zawitka napisał(a)

Jesień też jest ładna choć smutna

Pięknie wyszły trawki w obwódce. Bardzo lubie takie obwódki. Porządkują ładnie teren
Halinko, Pozdrawiam

dalsza perspektywa

pamiętajcie, że to młody ogród

dekoracje i nie tylko

piękne detale z metalu

Gardenarium napisał(a)

Co najwyżej można pośmiać się z pozycji, jakie przybieraliśmy

Danusiu, super zdjęcie, podoba mi się niezmiernie. Nieraz też zdarza mi się fotografować w takiej pozycji. Kwalifikuje się na Zdjęcie roku 2015.

jesteśmy w pobliżu tarasu, otulonego różami i niesamowitymi lawendami, takich nie nam, zebrałam nasiona

ja focę i Kindzia też

i ona...królowa...ludzie, ja nigdy takiej rózy nie widziałam, a byłam w różanym raju Ewy

Kasya napisał(a)

Ja tam nic sciętego mrozem nie widzę. Taras cały w kwiatach
Fajne oparcia krzeselek
Tylko brąz hortek śmiesznie wyglada na tle zielonego trawniczka

ładnie to wygląda
Waligóra i Gosia dumają nad hebe...bo ona kwitła i tu dowód


jest ich kilka
a ja się cieszę swoimi 2 mikrusami

kolory jesieni zachwycają
chciałam chwasty usuwać, ale ich nie ma!!!!!

i klonik...ach ten kolor

waldek727 napisał(a)

Ewciaaaa.
A myślisz, że ja mam takie ranczo jak Ty i jeszcze parę hektarów lasu?
Na upartego to wszystko co mam zmieściłbym w jednej dużej donicy.
Proszę. Poczęstuj się pomidorkiem.

super pomidorki

lojalna_ napisał(a)

Gdyby mi ktos powiedziała, ze sobote spedze na wiazaniu traw to w zyciu bym nie uwierzyła hahha skoczyłam wczoraj przed wielka burza)

zasada nr 1 jak nie musisz nie wiaz traw ktore sa mokre ....lo matulu jak ja wygladałam jak skonczyłam

Pieknie powiazane trawki ,to mnie jeszcze czeka..warkoczyk moj ulubiony!

Mixtoorka napisał(a)

Taras jest, schodów jeszcze nie ma I balustrada też będzie, kiedyś A i obrzeża

Dziś obsadziłam kwadracik obok schodów (na zdjęciu w ekobordach) i wysypałam granitowym kamyczkiem. Niestety nie zdążyłam cyknąć zdjęcia bo zaczęło okrutnie padać i zrobiło się ciemno. Może rano mi się uda Mariken miał tam być ale ulitowałam się nad nim malutkim i przerzuciłam go do trójkąta, a kulkę bukszpanową w kamyczki. Będzie miał więcej słońca bo przy schodach będzie cień. I muszę wymyślić coś wyższego na pniu, albo nie wiem. Może szczepioną hortensję? Albo stożek bukszpanowy? Cisa na pniu nie kupię, bo tu nigdzie nie ma. Jutro będą zdjęcia to podumamy

Ale masz elegancki tarasik! gratuluję

ogród jest podzielony, część pokazowa i część owocowa, Kasia wyżywa sie na rabatach, a jej mąż Grześ szaleje w sadzie, pełno drzew owocowych, ale...wiecie że ten facet w trakcie spotkania zrobił ciasto drożdżowe ze śliwkami, cudowne w smaku, lekkie, az się po obżarciu i tak na nie skusiłam, dostalismy do domu i co...Waligóra zjadł, no facet jest niesamowity...nie dosć, że ksiązki pisze, to ciasta piecze, przetwory robi, tez nas obdarował nimi
dziękujemy

Kasia, zielonooka dziewczyna, ma niesamowity kolor oczu
kocha hortensje i ma ich sporo


patrzcie jaka trawa...a taka susza była

i kochani, to zasługuje na uwagę...hebe, ogromne, piękne i na dodatek im kwitły...jestem mega zaskoczona
toz to kolosy

Jest pięknie no ale jak to zobaczyłam to stwierdziłam BYLE DO WIOSNY będzie cudnie

malkul napisał(a)

a te mebelki to metalowe ???

Długo żyłam emocjami ze spotkania, ja to taki smerfik powolny, jak mam dużo emocji, musi się to ułożyć we mnie...bo za każdym razem przeżywam i dumam, jak to jest możliwe....a jest, bo dzięki Danusi mamy Ogrodowisko, gdyby nie ono, tylu wspaniałych ludzi byśmy nie poznali, tyle nowego o sobie byśmy się nie dowiedzieli, mamy z kim nawijac nieustannie o ogrodzie i nikt sie nie nudzi...wg mnie to fenomen
idealny temat na pracę magisterską z psychologii, marketingu i socjologii

Kasię polubiłam od razu, wiecie jak to jest, czuć i byc na tych samych falach...bo generalnie w tym wszystkim i tak człowiek najważniejszy
...byli u nas i w końcu ruszyliśmy z rewizytą, a że miało się to zgrac z Kindzią i Rysiem i Gosia z Krzysiem, wypadło jesienne spotkanie
...Kasia sie martwiła, bo ogród smutny, bo brak koloru...ale że dziewczyna otwarta, szczera, wesoła i po prostu wspaniała, zaakceptowała termin jesienny, bo i tak najważniejsze spotkanie i gadanie
Przyjęli nas po królewsku, jedzonko boskie, ogród cudowny i mam nadzieję, że moje spojrzenie na ogród, was również zachwyci
Nie mają łatwo, tam wyrwać kawałek ziemi pod rabaty, to zespołowa ciężka praca, o tym też dowiedzieliśmy sie od córki gospodarzy Karoliny, wspaniała dziewczyna...poznaliśmy tez Bartka syna i jego narzeczoną, ach ci młodzi...jacy wspaniali, ile nowego wnieśli w to spotkanie...

i powiem, że droga była wspaniała, piękna trasa i Polska nam sie cudownie zmienia

Gosia i Kindzia były z mężami, oni poszli w las, aby dziewczyny mogły nacieszyc się sobą
i juz jesteśmy

Kasia robi zdjęcia po swojemu....a ja jak zobaczyłam ten taras, miejsce cudowne, tam taka super energia jest, ciagle sie gapiłam i cieszyłam nim
za mało pokazuje...po mrozie ciut rośliny scięte, ale tez maja swój urok

oni juz sobie przy klimatycznych światełkach siedzieli w piątek, generalnie pogoda nam tez dopisała
patrzcie...brąz tez jest piękny

jesiennie

anka_ napisał(a)

Najpierw krzyczą nie sadź tylko szykuj ziemię, teraz krzyczą sadź.... I bądź tu człowieku mądry.

Ja przeca nie krzyczę, tylko ładnie proszę