Ja tam uważam że wtedy się robi, kiedy śniegu nie będzie, nie trzymam się reguł tego kalendarza. Jak dla mnie za wcześnie.
Ale to jest moje zdanie, nie wierzę w to po prostu. Kieruję się własnym rozumem i intuicją ogrodniczą, a także niestety a może i stety 38- mio letnim doświadczeniem w uprawie roślin i jakoś dobrze na tym wychodzę. Nigdy nie patrzyłam na fazy księżyca