ciąć to możesz bez obaw kalinę "Roseum", one ma kwiaty jak białe pompony i nie zawiązuje owoców
ta na moim zdjęciu to "Compactum"
kwitnie takimi kwiatami w "baldachach" - jak to sprytnie ujęła Jadzia
i koralami się rzeczywiście jesienią obsypuje
łatwo je odróżnić właśnie po kwiatach
dla porównania:
"Compactum"
"Roseum"
na początku kwitnienia pompony są zielonkawe
pózniej śnieżno białe
przepraszam za jakość ale to zdjęcia z telefonu sprzed kilku lat
Ależ piekna ta jesien u ciebie, i trawy i astry i ta czerwona kalina..........żałuje że mam tak mało miejsca u siebie bo na pewno bym miała trzmeilne oskrzydlona i ta kaline żeby cieszyc sie ich kolorem jesienia, no i jeszcze grujecznik bo sie przebarwia i pachnie, i miłorząb bo złoty sie robi, i budleję żeby kwitnąc wabiła motyle, i gigantyczne trawy jak twoje, i brzozy... i, i, i .....musiałabym chyba zakosic wszystkie tereny z naszego osiedla a juz conajmniej z moich segmentów które obok mam bo by miejsca na te chciejstwa było i tak mało....
Zdrowiej Aniu, kuruj sie co tam masz pod ręka i wygrzej sie w łózku bo to najwazniejsze, pogoda ma byc jeszcze do 17 października to zdazysz swoje donice do ziemi wsadzic. Bedzie pieknie przed domem, juz sobie wyobrazam.
A i prosze odnotowac mój głos za balustrada - zostawić. Nie dawać żadnych powojników bo stracisz na tej elegncji o której pisałas.
Zdrówka zycze !
Małgosiu, ale u ciebie kolorów. Mnie bardzo podoba się ta kalina z czerwonymi koralami. Ten suchodrzew co wsadziłaś u mnie z patyczków, wypuścił listki. Oby przeżył zimę. Na drugi rok spróbujemy z tą kaliną.
Witaj Kasiu , ogródek swój cały czas dopieszczam i nie ukrywam dużo w nim inspiracji z ogrodowiska. Muszę koniecznie w wolnej chwili zajrzeć do Ciebie. Pytasz o krzew/drzewko to kalina. Uwielbiam te jej białe pomponiki. Uformowałam ja z krzaka na drzewko, zajmuje mniej miejsca w ogródku i wygląda atrakcyjniej. Pozdrawiam
c.d.
Fakt, że chwastów praktycznie nie było, ale nie wiem czy to zasługa agro czy moja bo dobrze odchwaściłam Tak jak pisaliście korzonki roślin płożyły się na powierzchni ziemi. Niektóre z roślin pomimo tego przyrosły bardzo ładnie, ale taka np kalina koreańska nie wypuściła w tym sezonie ani jednego nowego listka. Wszystkie te rośliny sadziłam w październiku i listopadzie 2012, tak więc niecały rok temu.
Tu jeszcze chciałabym pokazać jak niezdrowo wygląda ziemia przykryta agro w miejscu gdzie nie zdążyłam wyściółkować korą:
Decyzją ostateczną agro wylatuje
Witaj Jolu, ależ masz piękny ogród. Klejnocik po prostu. Robi ogromne wrażenie. I takie fajne w nim zakamarki. Niesamowicie mi się podoba. Kiedy u mnie będzie tak choć w połowie... :/ Bardzo podoba mi się tek krzew/drzewko z pomponikami białymi Czy to jest właśnie kalina? Miłej niedzieli
Gosiu po lewej jest duża Kalina , a po prawej wprawdzie na przechowaniu ale rosną już 4 limki ,mogę dwie te bliższe trzmieliny wysadzić a te dwie dalsze zostawić
Witaj Jolu,słyszałam o skromnym zaniedbanym ogrodzie,a tu proszę,bukszpaniki,azalie,kalina same cuda,a żywopłocik z bukszpanu chyba mi się przyśni,pozdrawiam.
W wolnej chwili muszę to cudo za śmieszne pieniądze zobaczyć.... ale nie dziś.. dziś walczę z czasem.. a po południu zwijaliśmy basen. bo jest suchy, a zanosi sie że może jednak pokropi... i jak zmoczy to klops i pupa blada.. Wielkie to ustrojstwo.. i składa sie z bardzo wielu części....... Rozstawianie idzie zdecydowanie szybciej..
A to kalina i dlaczego też sie robi czerwona??? Ze wstydu????
Dopiero zaczynam przygodę z Ogrodowiskiem - pozdrawiam serdecznie inincjatorów. Długo szukałam w internecie odpowedzi na nurtujące mnie po powrocie z wakacji pytanie. W maju założyłam rabatę od strony wschodniej - z 2-3 godzinną wystawą południową. Posadziłam na niej berberysa green carped i kilka kiścieni. Teren pod kiścienie przekopałam, dodałam ziemi di roślin kwasolubnych. Całosc wysciółkowałam korą sosnową i - podczas mojej miesięcznej nieobecnosci poleciłam solodnie podlewac.
Po powrocie pod koniec sierpnia okazało się,ze kilka kiscieni ma zaschłe liście, niekoniecznie od strony nasłonecznienia. Jeden berberys usechł a pozostałe zmarniały. /moje pytanie - czy tak przeygotowane stanowisko pod kiscienie było odpowiednio przygotowane? Co mogę zrobic teraz aby zrewitalizowac rosliny i uniknąc przesadzania. Będę wdzięczna za pomoc.
Dziękuję.Czasami trzeba wylać kubeł zimnej wody na głowę o poranku. Masz rację, rośliny są małe, teraz jeszcze nie prezentują się okazale, ale by się chciało ciągle więcej. Wiem, ze można łatwo przesadzić z ilością gatunków, bronię się żeby nie "zostać ogrodową kokoszką" - za malkul. Weszłam do Twojego ogrodu, piękny!!!Już mi lepiej
Ja też cisy posadziłam koło kompostownika. Po wrzuceniu skoszonej trawy sączy się zawsze z niego i nie wiem czy to cisom nie zaszkodzi, czas pokaże.
Powiedz mi w takim razie, gdzie tą choinę mogłabym posadzić, bo ja myślę o tych brzozach 'Doorenbos'.
Chciałabym zrobić w części ogrodu zakątek z brzozami 'Doorenbos' jak w pięknym projekcie Danusi Ogród z lustrem. https://www.ogrodowisko.pl/watek/1033-ogrod-z-lustrem?page=234
Jeszcze raz moje rabaty, które może mogłabym zmienić.
W daliach ukrywa się buk chyba 'Pendula', męczą go te kwiaty, ale żal mi ich usuwać, nie spodziewałam się takich rozmiarów. Może tego świerka kującego wymienić na większego serbskiego i brzozy 'Doorenbos' ze srebrnymi miskantami? Brak doświadczenia jest dla mojego ogrodu szkodliwy!
kalina na razie wygląda słabiutko, podciałam ją, zeby się rozkrzewiła i nic.