lewdo wlazłam a już mi dech zapiera, dziewuchy no normalnie .... no nie wiem co pisać no też tak chce mieć ładnie jak u Was, a z tym doradzaniem Renatka jeszcze u mnie licho, ledwom ogrodnik od dwóch lat a na ogrodowisku niecaly rok więc wciąż podglądam i się uczę
Pewnie, że pasują . Tego malucha prosto znad Bałtyku przytargałam. Dlatego m.in uwielbiam Bałtyk bo można tam takie skarby znaleźć. I nie koniecznie chodzi mi o bursztyny . Mnie patole do szczęścia wystarczą .
moje ślicne, kororowe koleusy . Wszystkie wyhodowane z uszczykniętych wierzchołków . Ciekawe czy da się je w domu przez zimę przechować i dodatkowo jeszcze porozmnażać... Wiecie?