Umarłam,, kręgoslup do wymiany, głowę mi urwało, z nosa cieknie....
Ale 11 bambusów wkopanych, cisy przesadzone równo z gabionami, w międzyczasie 10 zawilcow japońskich honorine jobert (?) posadzonych. Skimię tez sobie w wolne miejsce posadziłam. M się nie odzywa bo go do kopania zmusiłam....
Marzenko czemu szalejesz, a na święta będziesz chorować, zawilce te są bardzo ładne
Aniu ja twierdzę, że mam ADEHD bez szaleństwa więdnę
Na te zawilce polowalam jesienią ale były za drogie, teraz znalazłam w dobrej cenie. Są posadzone przed żywopłotem cisowym, będzie ładny kontrast dla ich bialych kwiatów.
Sebku trawnik może już należy podlewać. Przez dwa tygodnie było teraz bardzo sucho. Ja nasypię nawozu i będą teraz padać deszcze to się zazieleni, pod warunkiem, że będzie trochę cieplej.
Tulipanki cudowne.
Marzenko, wrzucam ci foto, abyś zobaczyła ile jeszcze mam miejsca, pisałas u mnie o bukszpanach, potem to wywal to 1/4 ogrodu, nad którą wczoraj pracowałam, aby wygladała schludnie
Irenko to Ty jeszcze ze trzy razy na plantację bukszpanową moźesz pojechać obszarnik z ciebie
Marzenko, widziałaś pewnie artykuł Danusi na głównej? O ogrodach wertykalnych. Jest tam zdjęcie ściany roślinnej pod taką wylewką jak robisz w ścianie wodnej. Albo trochę zielonego między gabionami. Piękne by było takie ogrodzenie. Może włączysz gdzieś do projektu taką zieloną ścianę.
Gaik widzialam, ogrody wertykalne mnie od ostatniego Chelsea zachwycają. Ale takie pomyśly to sobie na następny sezon zostawię będę miala o czym zimą myśleć....
Jutro Joasiu I Moniko zrobie, jak mi M pozowli. Bo chcial bambusy, ale do sadzenia to nie był chętny. A ja bojkot rodziny zrobiłam i musial ze mną do nocy czas na ogrodzie spędzić harując, wożąc taczki z ziemią. Ale wiało tak, że moje bambusy się powyginaly jakby to wierzby były
Ależ tu się działo, goście walą drzwiami i oknami, kwiaty i wiersze w prezencie dają.
Ale zamieszania na ogorodowisku ta podróżą narobiłaś rozrabiara z ciebie
Umarłam,, kręgoslup do wymiany, głowę mi urwało, z nosa cieknie....
Ale 11 bambusów wkopanych, cisy przesadzone równo z gabionami, w międzyczasie 10 zawilcow japońskich honorine jobert (?) posadzonych. Skimię tez sobie w wolne miejsce posadziłam. M się nie odzywa bo go do kopania zmusiłam....
Ale jeszcze w przechowlani leżą stare bukszpany, które dzisiaj przez bambusy musiałam wykopać. I jeszcze dwie kosodrzewiny szczepione i wykopane czekają na zmilowanie. Ae ja już nie mam sił.
Marzenko Finka ma rację posadź małe serby, szybko urosną ale nastepnej zimy jeszcze nie uchronią przed wiatrami, zawsze za coś wyższego będzie trzeba wiecej zapłacić. Ja bym jeszcze się zastanowiła nad tujami które potem można przycinać ponad wysokością płotu, chociaż pewnie wybrała bym świerki dają fajne tło dla całego ogrodu.
Jaka to strona ogrodu? to znaczy o jakiej porze dnia jest tam słońce? bo jak posadzisz coś wyższego to się go pozbędziesz, ale z tego co widzę to raczej północ.
Południowy zachód. Słońce pali caly dzień, ale podstwe będą zaslaniać moje graby, na razie male ale docelowo na ok 2 m.
Problemem jest tylko woda splywająca z pola w to miejsce i muszę posadzić rośliny które tolerują okresowe zalewanie woda.. Chyba najlepsza byłaby olcha, a może by ją ciąć w szpaler? Widzialam taki i był rewelacyjny a olcha rośnie ekspresowo. Zimą tylko słabo będzie chronić przed wiatrem.