Daga, specjalnie dla Ciebie przeprowadziłam wywiad z Pierworodnym, czyli twórcą ścieżki. Oto, co powiedział:
Najpierw wyznaczył i ustalił krawężniki (przebieg, promienie skrętu, szerokość etc wcześniej, to wiadomo). W przygotowanym korycie ścieżki ułożył kamienie na ubitej glinie i suchej podsypce cementowej. Używał przy tym szablonu, wg którego powstał wypukły przekrój poprzeczny ścieżki (pośrodku ścieżka jest wypukła, opada na boki). Kamienie były fugowane piaskiem, przez tydzień polewane obficie wodą i niechodzone! Po tygodniu podsypka wiąże, można robić pierwsze próby obciążeniowe.
Tak naprawdę to skrót tego, co powiedział, bardzo dużo powiedział
Zdjęcia z placu boju:
Proszę zwrócić uwagę na ubijak, jest jedyny w swoim rodzaju. Ktoś kiedyś przyspawał uchwyt do kawałka szyny, ciężki jest cholernik jak nie wiem. Przewrócił mi się raz na nogę, to wiem