Mirella - starość dopada nie tylko ludzi... zwierzęta też. I jakoś nie mogę się pozbierać z jego brakiem. On był jak członek rodziny, pełnoprawny.
Iggia - zapakowana w doniczki praktycznie bez ziemi, ale w kuwecie z wodą stoi... jak nie padłą przez tydzień to i może nie padnie przez kolejny. Myślałam, że wyślę w tym tygodniu ale .... nie było kiedy po tyłku się drapnać ,a co dopiero zrobić paczki.
Ula - bredzę tak sobie czasami ... najgorzej, że tak bredzę u wszystkich znajomych w ogrodzie.. i robię rewolucje. Bo jak widzę oczami to w realu to łatwo się doradza, ale na papierze i z fotek to ja jestem pupa wołowa

No i pupa jestem u siebie, bo mi wszystkiego żal
Ryska - widzę nowy awatar.. wiem, wiem.. nowy dla mnie, a dla Ciebie może być już od dawna stary.. dwie hortki na pniu dostałam w prezencie od przyjaciół zza płota

Fajnie mieć fajnych sąsiadów i wcale nie z powodu prezentu
Ewa - ja kokosia pełna gębą jestem u siebie

U innych mi łatwiej wyciepywać kolory i nadmiary
Ewa... ja mam wszystkie kolory tęczy