Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Ogród z koniczynką 10:54, 18 wrz 2025


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11153
Do góry
Ogród z koniczynką 10:52, 18 wrz 2025


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11153
Do góry
Ogród z koniczynką 10:51, 18 wrz 2025


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11153
Do góry
Ogród z koniczynką 10:49, 18 wrz 2025


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11153
Do góry
Bylinowa łąka 10:48, 18 wrz 2025


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 6243
Do góry
A teraz relacja z sobotnich prac.

Tyle miałam do posadzenia.



Wcześniej przekopałam samosiejki smotraw, tam wyżej pod drzewa.



Przywiozłam i rozrzuciłam 4 taczki mojego nie całkiem przerobionego kompostu.



I posadzone. Te malutkie hosty porozdzielałam na pojedyncze sadzoneczki, bo chcę tam gęstą obwódkę. Dosadziłam jeszcze trzcinnik brachytrycha z pozbieranych siewek i tytoń leśny (z własnego siewu). Nie wiem czy tytoń da radę zakwitnąć, ale wcześniej się nie udało. Dlatego wolę siać byliny, jak nie w tym, to w następnym roku lub za dwa lata już coś z nich jest.



I miałam takie towarzystwo. Wcale się nie chował i nie uciekał. W końcu musiałam go przenieść w głąb rabaty, żebym go przypadkiem nie uszkodziła przy przekopywaniu.



Po południu podziałałam w innym miejscu i posadziłam ostróżki (też z siewu), poprzesadzałam molinie Heidezwerg, a pomiędzy wsadziłam siewki gaury od Iwonki. Jeszcze posadziłam zawilce od Iwonki i miałam dość kopania. W ramach relaksu pościnałam kwiatostany smotraw, wycięłam im pędy kwiatowe i wyniosłam na kompost.
Na tą sobotę została mi paletka rozsad do posadzenia i przesadzanki różne. To już będzie zależało od tego, gdzie się będzie dało kopać, bo ten tydzień był dość deszczowy, począwszy od niedzieli.






Ogród z koniczynką 10:48, 18 wrz 2025


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11153
Do góry
Ogród z koniczynką 10:46, 18 wrz 2025


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11153
Do góry
Ogród z koniczynką 10:44, 18 wrz 2025


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11153
Do góry

ta werbena Jolu od Ciebie...
Ogród z koniczynką 10:42, 18 wrz 2025


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11153
Do góry
Jestem po zabiegu chirurgicznym. "Kieszeń" podskórna wyczyszczona, chirurg postawił diagnozę, że to jest przetoka. Jestem po kilku opatrunkach u chirurga i nie wiadomo jak długo jeszcze potrwa gojenie. Narobiło mi się. Dziękuję za troskę i pozdrowienia. Nie robię nic w ogrodzie, jedynie cyknęłam kilka fotek. Pozdrawiam. Ogniste wieczorne niebo
Grzebiuszka ziemna 10:12, 18 wrz 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7705
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Ja w tym roku kupiłam też Stardust. Maluszek był, ale go na pół dałam by w cenie jednego mieć dwie sadzonki. Nic tylko trzymać kciuki za Twojego i mojego by móc dzielić za jakiś czas u Ani. Nigdzie w pobliżu nie było sadzonek, dopiero w okolicach Chełma znalazłam w jednej szkółce.

Patrycjo łączę się z Tobą w trzymaniu kciuków

Lidziu tak masz rację, łatwo się je rozmnaża, mam ukorzenioną w ten sposób małą gałązkę tak jak i Ela

Alu ten dorosły chrząszcz nie wygląda zbyt ładnie w porównaniu z piękną kruszczycą złotawką ale odgrywają swoją rolę w ekosystemie

Wafel napisał(a)
Ale piękny odcień tej hortensji ...

Asiu i Mirko, niczym nie podsypywałam, ogrodówki tak mają pięknie się wybarwiają i ciekawie jesienią, ale przecież te wysokie odmiany również. Bardzo lubię ogrodówki, raz trafiłam w terenie na ogród hortensjowy, który mnie zachwycił, do dziś żałuję, że się nie zatrzymałam i nie zrobiłam zdjęcia

Ulina napisał(a)
... Choć sama mam bardzo ekologicznie prowadzony ogród to zachowuję swoje prawa do tego miejsca

Ulinko ja zdecydowanie też zachowuję to prawo

nicol21 napisał(a)
...Pomponella... mam, ale od ubiegłego roku mnie mierzwi. Jest w przechowalniku, ale już jej nie lubię. Pewnie przesadzę gdzieś na skarpę

Nicola daj jej szansę podsyp nawozem do róż, przytnij wczesną wiosną nad 5-8 oczkiem, zrób jakieś podpory, przycinaj kwiaty po przekwitnięciu i na pewno Ci się odwdzięczy

Jestem w fazie wykopalisk i przenosek, wykopałam wysoką Red Head, przeniosłam do przedogródka w miejsce wykopanego miskanta (podzieliłam na 2 osoby, siekiera była w użyciu)



przeniosłam pół metra dalej rozchodnik



jedziemy, fajny ten półwózek, przewożę worki i inne ciężary:



podzielona i posadzona:



Zachwycam się jednorocznymi daliami (poza tą fioletową byliną) i na pewno na przyszły rok posieję, cudne kolorki mają, tworzę bukiet dla mojej 92-letniej teściowej










Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 07:37, 18 wrz 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5476
Do góry
Tak żeśmy negocjowali że zrobią jeszcze dwa kwadraty w dwóch miejscach a my płacimy ile chcą heh

M nie czuje złotówek nadal i ja miałam tego łatwiejszego przeciwnika a on z tyłu domu tego gorszego który rozmawia po angielsku i dupa

no nic. Przynajmniej ładnie będzie - i na lata - mam nadzieję

Ogródek Gosi 22:27, 17 wrz 2025


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2690
Do góry
Ogródek Gosi 22:26, 17 wrz 2025


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2690
Do góry
Ogródek Gosi 22:26, 17 wrz 2025


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2690
Do góry
Basieksp napisał(a)
To akurat racja, mnie sama pielęgnacja też aż tak bardzo nie cieszy. Największą frajdę mam jak coś sądzę przesadzam, przerabiam Ostatnio pomagałam, trochę u sąsiadów. Duża, pusta, nowa rabata w półcieniu Oj jak im zazdrościłam takiej rabaty, ale tak pozytywnie Ale mogłam coś podpowiedzieć, doradzić, rozplanować sadzenie, takie wskazówki Poszły tam hosty, kilka odmian, bodziszek, języczka, żurawki. Część roślin tam posadzonych, była z mojego ogrodu, drugie tyle od innej sąsiadki Podobała mi się taka, ogrodowa, sąsiedzka współpraca


Taka współpraca jest super.
Jeśli sąsiadka chce słuchac rad to podwójna frajda.
Ja też ostatnio dzieliłam paproć i część wylądowała za płotem
A zimą mam pomóc robić ogród sąsiadki córce. Tylko ona mieszka daleko ode mnie, więc bedzie to trudne zadania

TAR napisał(a)
Gosiu, masz bardzo ładnie. U mnie tez troche chaotycznie i bede czesciowo przerabiac. Jak zakladalam ogrod to chcialam wszystko. I zeby juz roslo i bylo zielono, stad teraz beda konieczne zmiany. A i mnie zaczelo sie co innego podobac. Ale mimo wszystko lubie moj ogrod. Przynajmniej bedzie cos sie dzialo. Chociaz roslinek poza jakimis małymi bylinami to za duzo juz nie bede kupowac.
Poswiece chwile na pielegnacje, jest potrzebna choc tez nie przepadam. Za to potem efekty w kwitnieniu i zdrowiu roslin na pewno będą.
Mnie czeka przerobka 2 rabat, przeniose na wiosne, wciaz nie mam pomyslu jak sie za to zabrac. A drzewa i krzewy coraz wieksze i coraz trudniej bedzie je wykopac. Bez pomocy nie podołam.


Chyba każdy z nas co roku robi jakieś przeróbki.
Taka nasza natura. Nie znam osobiście nikogo, kto nie robiłby takich przeróbek.
Masz rację. Nie tylko czasem rosliny zawodzą, bo albo wypadną, albo rosną nie tak jak myśleliśmy, ale też zmieniają sie gusty.
Ja wyszłam z ogrodniczki ciułaczki, która chciała miec wszystko, nie patrząc na to jak to razem wygląda, do osoby, która juz coraz bardziej patrzy na wygląd ogrodu.
Stąd ta chęc zmian.
Ale na większe zmiany tez nie mam siły, a nikt mi nie pomoże.
Dlatego cały czas jakby łatam ten ogród.
Takie drobne przeróbki są najgorsze. Ale przynajmniej cos się dzieje

anabuko1 napisał(a)

Gosia róże masz w dobrej kondycji, pięknie wyglądają i kwitną.

A ten ostatni widoczek chyba tuż przed domem jest piękny. I rośliny i kształt rabat i ścieżka wszystko spójne i piękne


Aniu, dziękuję
A wiesz, że rabaty przed domem powstały na końcu. Jakoś nie zwracałam na nie uwagi. Całe życie koncertowało się z tyłu domu. Opieka nad małym dzieckiem to wymusiła. Syn bawił się sam, albo z kolegami właśnie na tyłach. Ja wykorzystywałam każdą chwilę na prace na rabatach. Przód powstał po wielu latach.

Eupraksja napisał(a)


Gosiu, co to za cudeńko jest? Kojarzy mi się z cyklamenem, ale one chyba wiosną kwitną?

Bujność Twojego ogrodu jest piękna, i te ścieżki ginące też cudne, chociaż jednocześnie rozumiem, że chcesz móc przejść jednak A może rozwiązaniem byłyby niższe nasadzenia wzdłuż ścieżek? Tak żeby mogły bujnie się rozkrzewiać i nachylać, a zarazem pozostawiać przejście?


Ewa, tak to cyklamen. Są cyklameny dyskowate które kwitną wiosną i cyklameny bluszczolistne, które kwitną własnie o tej porze.
U mnie lepiej sobie radzą te jesienne. Wiosenne chyba u mnie nie przeżywają zimy. Ale moje koleżanki uprawiają je z powodzeniem.

Ze ścieżka jest taki problem, że to miejsce jest bardzo wąskie. Wszystko razem ma chyba metr szerokości od opaski przy domu do żywopłotu. Posadziłam, a raczej same wyrosły same zawilce, tuż przy ścieżce, obok rozpanoszyła się paproć.
Nie przypuszczałam, że im tak tam będzie dobrze.
A mowią, że przy tujach nic nie chce rosnąć. Ale fakt, że jak kopię tuż przy nich to korzeniami oplatają szczelnie korzenie innych roślin. A mimo to rosliny rosna w najlepsze.
Już chyba 7 lat?

Po powrocie od Joli, Łucji, stwierdzałam, że znowu trzeba trochę podziałać w ogrodzie. Skosiłam trawnik ( w tym roku jest wyjątkowo ładny), zaczęłam usuwac przekwitnięte kwiatostany, a także wywalać powoli zawilce. Muszę się ich pozbyć, bo zajmą cały ogród. Tak im u mnie dobrze. Posadziłam po raz kolejny jeżówki, które kupiłam u Danusi i jeszcze skusiłam się na jedną u Przemka w Zielonych Progach. W weekend były u niego dni otwarte z oprowadzaniem, pogawędką. Niestety czasu nie było na wysłuchanie prelekcji, bo pędziłam do Joli. Także znowu kupiłam jeżówki, a miałam już ich więcej nie kupować, bo one mnie nie lubią. Ostatni raz
Staram się rozluźnić rabaty, ale czy mi się to uda nie wiem. Mam chyba naturalną tendencję do upychania.

Ogród z zegarem 21:49, 17 wrz 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12454
Do góry
Ja widzialam na zywo, mnie z kolei tapeta metalowa powalila, blacha w rolce taka zardzewialo-miedziana. Ale cena mnie zabila i zrezygnowalam. Znalazlam tez fajne plyty na sciane ni to beton ni drewno z wbudowanymi lampkami w niektorych modulach. Podoba mi sie wariant czarny, miedziany i bialy beton.



Wzgórze chaosu 18:22, 17 wrz 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14940
Do góry
Iwonka napisał(a)



Już się dowiedziałam to anemony czyli zawilce japonskie. Też dążę do takich widoków piękne są. Czy u ciebie rosną w pełnym słońcu?
Wzgórze chaosu 18:18, 17 wrz 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14940
Do góry
Iwonka napisał(a)



Pięknie. Czy te różowe kwiaty to zawilce czy kosmosu. Bardzo ładnie się prezentują.
Bardzo ładnie się przebarwiają hortensje. U mnie w tym roku ze względu na ogromną suszę mam porażkę ogrodowa.
Grzebiuszka ziemna 17:54, 17 wrz 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14940
Do góry
Kordina napisał(a)
W związku z odwiecznymi rewolucjami ogrodowymi chciałam wykopać i przenieść Red Head, ale zanim ją ruszyłam musiałam przenieść duży pień dębowy z małą wystawką i zdruzgotało mnie jak ujrzałam kilkadziesiąt wielkich tłustych larw (osoby wrażliwe prosimy o zasłonięcie oczu ):





Rozszyfrowałam na podstawie znaleziska w google jako pachnica dębowa i w dodatku jest pod ochroną, więc ją jutro wywiozę

https://www.hejto.pl/wpis/polskie-krewetki-deg-deg-heheszki-przyroda-zwierzaczki-smiesznypiesek-gotowanie-


Dla.mnie to wszystkie obrzydliwe. Nie wnikam czy pożyteczny czy nie wszystkie rozgniatamy. Fuja
Ogród z zegarem 16:37, 17 wrz 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13178
Do góry
Agatorek napisał(a)
Zrobiłam zdjęcie próbek tynku na elewację, ale zdjęcia nie odzwierciedlają dobrze efektu końcowego

Lub efekt kamienia (ten jest super na żywo)


Ależ to świetne! Pojęcia nie miałam, że takie tynki są!
Powiem Ci, że obliczu takich możliwości technicznych ja osobiście w ogóle nie rozważałabym kamienia . I to bez związku z zasobami finansowymi . Takie mi się z czasem wykształciło przekonanie (jest tylko moje i nie uważam absolutnie, że jedynie słuszne), że klasa i powściągliwość finansowa to siostry bliźniaczki .
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 16:07, 17 wrz 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87974
Do góry
TAR napisał(a)


Sa łąki kwietne dzikie z nizszymi kwiatami, musi cos poszukac w okolicy. Ja mijam takie cos, teraz nieco inne rosna kwiaty ale tez jest ładnie.


W naszych rejonach dzikich łąk kwietnych nie uświadczysz. Wszystkie jakie są głównie posiało miasto Kraków. Za kopanie w takiej łące kara.
Swoja drogą dzikie łąki też do kogoś należą. Albo do konkretnej osoby, albo do Skarbu Państwa. Nie ma ziemi niczyjej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies