a tu jedna z posadzonych brzóz, już jak ją sadziłam była mocno klapnięta, to były upalne dni i potem już było coraz gorzej,w sumie dwie mi wypadły - tak myślałam , ostatecznie jedna uschła w połowie a potem się zebrała
oto ta uschnieta
ale wczoraj zauważyłam to



mam nadzieję że z wiosną się pozbiera dziewczyna