W donicach szaleją pelargonie angielskie



Na tarasie kolorowy zawrót głowy

ewa004 napisał(a)

ech wszędzie trzeba tych fachowców , cwaniaków i nieudaczników pilnować.

Ewusia przypomina mi się taki tekst z programu Usterka "mały remont może się zakończyć wielką katastrofą". Tu jest coś podobnego ... Najgorsze to, że człowiek nie zna się na wszystkim, nie wszystko jest w stanie przewidzieć. No i efekty są takie:


Oswajam się z sytuacją i staram się działać. Najgorsze to, że panowie od kostki mają jakąś większą robotę i nie mogą tak z dnia na dzień do mnie przyjść

Richie, dzięki nazwy zapisałam

w końcu pokażę powstającą rabatę pod murem ( a la ang)

rzut okiem na prawie całą ...


i fragmenty...kwitnienie dopiero się zaczyna

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Przedogródek - gotowe przykłady ładnych aranżacji

Mój przedogródek niestety wymaga sporego nakładu pracy. Na samym początku wszędzie zasialiśmy trawę i w sumie bez przemyślenia posadziłam kilka roślin. Teraz sukcesywnie będę zmieniać (taki mam zamiar)
Na chwilę obecną wygląda to tak jak na poniższej fotografii. Wszelkie uwagi i wskazówki będą cenne

Ach, ja ja bym chciała, żeby kiedyś w moim ogrodzie zagościły jeże...

Ale mam innych gości.

monteverde napisał(a)

Iwonko jak będziesz podlewała i o nie dbała to urosną no może nie wszystko zakwitnie, bo nie wiem czy te kłącza nie za bardzo były wysuszone, ale dbaj o nie to się odwdzięczą

Aniu, a co to za roślinka? U mnie też zaczęła kwitnąć i wstawiłam dziś zdjęcie, ale nie pamiętam jej nazwy

Krzewuszki masz rzeczywiście takie same Moja różowa ma tylko dwukolorowe listki

Oto mój ogródek w 2013 roku

i teraz 2015

eda napisał(a)

Na dziś róża.....

Śliczna ta róża, jak się zwie?

Po fotkach widać, że wycieczka udana.

Nowe foteczki czyli kolor, kwiaty, róże oraz inności

Jednak trzeba było powiększyć nową rabate z rozpędu bo Mama dała jeszcze hortensje jutro kora i może kilka żurawek dla koloru

A ja się tak chciałam upewnić - czy tuję na pniu koniecznie trzeba przycinać? Czy mogę ją taką "rozczochraną" prowadzić? Pytam, bo nawet mi się podoba taka - trochę ma ze mnie - wszystko troszkę na opak i swoimi ścieżkami

2. a to?

kaisog1 napisał(a)

deszczowymaj napisał(a)

Tymczasowo siedzę na tym

Musi być z Ciebie niezła szprycha, bo moje szanowne 4 litery by się na tej podusi nie zmieściły

co to za clematis?

kaisog1 napisał(a)

Gosiu, dziękuję w imieniu tulipanów; udało się przypadkiem (miały być mocno czerwone).
Przypomiałaś mi, że dawno nic tu nie wrzucałam.
Moja chwaściasta rabata pseudo-japońska (produkt październikowej rewolucji) na przystawkę i danie główne,
a na deser inny "chwast" ogrodowy, który za chwilę (mam nadzieję) strzeli pomarańczem (jastrzębiec).

Milka napisał(a)

zakwitła pierwsza lilia, nie wiem co za ona

Ale pieknie w ogrodziefirletka u Ciebie kwitnie a u mnie jeszcze nie a ta lilia to martagon Irenko buziole

Srebrna jarzmianka



A tu coś takiego, co nie pamiętam co to, ale mi się podoba