A to nowa byliniarnia w budowie. Oczywiście na brzydkie nie patrzymy Planowałam najpierw roboty murarskie, a potem sadzenie roślinek, ale chęć sadzenia była silniejsza

Piwonie, które mają już malutkie pączki, a to oznacza, że przesadziłam na czas i na właściwą głębokość Łubiny, przegorzany, słoneczniczek szorstki w narożniku, floksy, z przodu przetacznik siwy i ukochane funkie.

Kilka fotek moich niestety nieudanych zakupów
Ta w małej doniczce ok, ale w wiekszej wetknięta kępka bez korzeni .




W sumie to nie wiem po co wkładali do doniczek, zaoszczędziliby wtedy i na ziemi i na doniczkach. Szkoda że nie pokazałam ile ma cm, rozchodnik niewiele wiekszy od paznokcia , turzyca też i wiele innych

GorAna napisał(a)

Basiu, cudne pierwiosnki i tulipanki.....a mnie urzekła biała serduszka
Pozdrawiam

Aniu, serduszka dla Ciebie

Moja stipka

zurawki zaraz zakwitną

)

Rododendronowa

Posadziłam hosty od Caroli

Tu już zbrakło kory

Magnolia raz jeszcze

Widok na morze

butterfly napisał(a)

Super to wygląda! Co masz tam w tych dalszych bukszpanach?
Moje-nasze żurawki zielone musiałam podzielić. Bardzo się "rozkrzewiły" i porosły im takie wysokie odnóżki. Podzieliłam i mam 48 sadzonek Malizny, ale jak sie przyjmą, dojdą do siebie i sie rozrosną, to będzie szał.

Dziś ogrodowy pass ogólnie w weekend nie za dużo porobiłam.
Obiecane zdjęcia jarzmianki
ciut wiało więc ruszone

I dzisiejszy raport z prac
Magnolia posadzona, dałam jeszcze na tą rabate żurawkę, bo jakoś pustawo tam było chciałam dać georgia peach, tą co teraz ostatnio kupiłam, ale jak ją zaczęłam dzielić, to wyszły z niej kikutki, że muszą się zregenerować w rozmnażalniku
Wypieliłam rabate i podsypałam skoszoną trawe i na to korę
Jeszcze z trawą

Z korą

Magnolia

I rabata magnoliowa

Późne zaczynają się rozwijać.

Katkak napisał(a)

Walka z mleczami, poszło na noże

ja co roku wcielam się w rolę ,,nożownika'' ...niestety walki jak się okazuje po pewnym czasie ...nie wygrywam
buziaki

Tu, Żagwin zwyczajny (Aubrieta deltoidea) - polubił towarzystwo Rh Impeditum i wciąż się rozrasta

Dzisiejszy spacer po Sopocie

Dziewczyny. Ledwo żyjemy. Cisy posadzone, jednego zabrakło, więc jutro kontynuacja. Ciężkie jak jasna cholera! Rozgrabiałam jeszcze ziemię w zagłębienia, które zostały po położeniu nawodnienia, grabie mam niestety jakieś niewygodne:/ Umordowałam się, sił wystarczyło mi tylko na wsadzenie dwóch trawek i powojnika do donicy. A ja, głupia, myślałam, że prace w ogrodzie to taka romantyczna i przyjemna czynność!
Fotek parę wrzucam z krajobrazu po bitwie
Moja niezbyt imponująca kompozycja.

I trochę nowości od Szmita.

I wczoraj skończone przedpłocie. Teraz czekam na kwitnienie lawendy za płotem skoro w ogrodzie ma za mokro....
I niech mi robotnicy przyjadą z kopara kopać wodę to pogonię!!! Trzy tygodnie czekałam i nerwa miałam. Jak znam życie to jutro zaczną kopać....



Przy okazji widac wybieg dla psa - między gabionami a płotem. Kazdemu włascicielowi psa polecam takie rozwiązanie, piec nie tratuje roślin a ma widok na drogę i monitoruje posesję

Niemało grodów na ogrodowisku jest po prostu idealnych. Dlatego pewnie wielu z nas nie pokazuje całych swoich włości. U mnie miejscem, którego się wstydzę, jest niestety taras. Nie wiem, kiedy uda nam się go zagospodarować, ale marzyć zawsze można Korzystając z wolnego narysowałam plan zgospodarowania tarasu. Obecny taras betonowy (z takim kupiliśmy domek) do niczego się nie nadaję i musimy go rozebrać. Na jego miejscu ma być taras wymurowany z kostki brukowej granitowej, podobnie jak ścieżki. Taras planujemy skrócić po prawej stronie i tam umieścić murowaną donicę, która jednak nie będzie tak długa w prawo, jak obecny taras.
Nad tarasem ażurowa pergola- bez dachu, tylko z linkami na powojniki po jednej stronie. Ma być jasno i słonecznie.

Tak jest dziś


Tak mi się marzy

Trzmielinki trzy...



i widoczek z kanap przy tarasie kuchennym


Na dowód , ze dzisiaj znów leżakowałam widok na prawo z kanap Wczoraj było zdjęcie na wprost i w lewo


Tytus tez wylegiwał się w słońcu