Plany sięgają jeszcze części z przodu domu. Parę rzeczy muszę dokończyć, parę przerobić.

Nieszczęsny romb, zostawię bukszpany i trawki.



I nieszczęsna długa i wąska rabata pod płotem.To tu myślałam nad Karlem. Musi być coś wyższego (niskie na niej giną) i niezbyt szerokiego (żeby nie wychodziło na kostkę). Najbardziej widziałabym tu graby prowadzone na stelażu, ale jest za wąsko, tylko 40 cm/



Ten narożnik też muszę dopieścić.



I tutaj - chyba powtórzę to, co na rombie.

A tak modrzew wyglądał wiosną. Już oczami wyobraźni widziałam jak się zagęszcza i tworzy fajne piętrowe drzewko. Po czym góra zaczęła usychać, dół również, ale jakoś się obronił. Czekam do wiosny licząc, że może jeszcze góra wypuści. Jak nie to go zetnę. Chociaż nie wiem czy ta część dolna ma szansę przeżyć po ścięciu pieńka.

Okolice tarasu są zdecydowanie do zmiany. O ile tej rabatce możliwe że pomoże mały lifting (może przesadzić tu modrzewia?), to prawa strona tarasu jest dosyć przypadkowa.











Jakieś zmiany już zaplanowane i rozpoczęte (np. pergola, która już stoi) i plan ze świerkiem/jodłą osłaniającą nas od sąsiadów. Myślę jeszcze nad zrobieniem przejścia pomiędzy częścią gospodarczą a ogródkiem - przejście z poprzeczką na pnącza na górze, połączone z pergolą. Już rośnie tam wistaria, która koniecznie musiała być w moim ogródku. Projekt mojego do mu to "Dom w wisteriach", a poza tym jakieś 20 kilka lat temu posadziłam swoją pierwszą roślinkę. Wiozłam ją pociągiem z internatu ze szkoły średniej i teraz wiem, że to była właśnie wisteria.

Zdjęcia wiosenne z Zakopanego. Sorki za jakość. Na ostatnim ślady sarnie pod moim oknem

annawu napisał(a)

Bogusiu cały czas podziwiam Twoje wysiewy w warunkach pokojowych, wielkie ukłony

...podpowiedz jakie odmiany pomidorków siejesz, czy masz jakiegoś faworyta?

Pomidorki uprawiam w dużych donicach,najbardziej lubię Polkę...jeszcze mnie nie zawiodła.W tym roku wysiałam 4 odmiany-w tym dwie,których wcześniej nie sadziłam.


...tak było w ub roku.

Oczywiście załączam nieaktualne - ubiegłoroczne - zdjęcia, ale mam nadzieje już niedługo tak będzie!

Mirka napisał(a)

Na mojej działce szaro buro i ponuro nic nie wyłazi .Lawendę siałam teraz pierwszy raz ale za to ukorzeniałam z sadzonek zielnych w zeszłym roku i tak urosły z sadzonki 10 cm.

Ta ukorzeniona lawenda wydaje się duża. Jak duże robiłaś sadzonki? Masz w dokumentacji? Jestem ciekawa.
I przy okazji mam pytanie, na które odpowiedź ma jeszcze czas (do czasu cięcia, kiedy będą kwitły forsycje): jak proponujecie przyciąć tą lawendę?
Potrzebna mi jest instrukcja

Stary watek udało się zamknąć, witam w nowym

Parę migawek z mojego ogródka jak z gumy Dzisiaj znowu nawtykałam kolejne roślinki tu i owdzie - przyszły zamówione ranniki zimowe. No i niektóre ciemierniki tez już zakwitły

Mam pytanie. Po kliknięciu "Powiadomienia " pojawia się informacja:

Czy tak jest tylko u mnie, czy ogólny problem?

Zbyszek , z tymi kolorami to chyba każdy ma problem, wiec nie narzekaj na facetów czyli siebie. A szczególnie na zdjęciach. Zobacz przykład: robione tym samym aparatem jedno za drugim tylko przy nieco innych ustawieniach a jaka różnica w odcieniach. A chyba najlepsze jest to, że w rzeczywistości jest jeszcze inny - Syringa "Reflexa"


A tego Charlsa Joly mam ( przynajmniej jako takiego go kupowałam) stąd tez wydaje mi się, że ten Twój na 3 zdjęciu kolorem najbardziej zbliżony do mojego. Jak już będziesz miał odrosty tego najprawdopodobniej"Mrs Edward Harding" to wybieram się do Ciebie na "wydarcie". Chociaż postaram się wcześniej go kupić to porównamy kolory i kształt kwiatków i płatków - czy to jest rzeczywiście on czy nie. Bo w moim typie.

Porównanie kolorów:

I wywaliłam jałowce, jest jak na pobojowisku przesadziłam też 2 jabłonki, 1 sosnę i 2 jałowce.... ciężko bo glina lepiła mi się do szpadla ale co tam..a na dowód zdjątko
I teraz rozmyślanie czy zrobić niską rabatę z bylinami czy lepiej coś szczepionego na pniu.. nie na tym co widać bo to zostało mi jeszcze wykopać ha,ha.
może tak? co myślicie? Tylko te szczepione drzewka chyba za duże...

I kilka ujęć mojej wczesnowiosennej rabatki (krokusów muszę w tym roku dokupić na rabatę przy wejściu)

Ewciu, zdjęcia z dzisiejszego dnia, wiosna tuż tuż


Idąc Twoim tropem przycięłam budleję, ale nie wiem czy nie za wysoko, bo tej zimy miewa się świetnie i ma bardzo ciepłe stanowisko

rododendrony kuszą pączusiami, już nie mogę się doczekać ich pięknych kwiatów

to miejsce czeka na wiadomo co

pozdrawiam

Dziś, gdy wracałam z pracy, tak pięknie zaświeciło słoneczko i odbijało się w liściach żurawek. Weszłam do domu tylko po to, by wziąć aparat do ręki:

I moja Carex ornithopoda 'Variegata' (ptasie łapki)


Miniaturowy rh (nie znam jego nazwy)

Wysiałam w szklarni sałatę i rzodkiewkę, wsadziłam cebulkę dymkę na szczypior - zdjęcia będą jak urośnie zielenina. Jeszcze dziś był solidny przymrozek rano, a w południe +10 C. Pszczoły już szukają pożytku po zimie.
Sporo ich się uwijało na kwiatkach.

Wysiewy przykryłam folią. Dziś w nocy tez ma przymrozić.

Powoli będę porządkować rabaty. Ale już początek zrobiony.
Wnuki do wideł i grabi, tylko na 5 minut, na więcej brak ochoty.- Komputer przede wszystkim, Bożenko.

Iwonka ( Zakochana w ogrodach ), wczoraj wpadłam na pomysł, jak prowadzić Exela, wypowiedzi dziewczyn i wyciągnięte wnioski mi w tym pomogły. Chwilowo z braku czasu zapisuję tam bieżące spostrzeżenia, niekoniecznie z mojego wątku. W wolnej chwili cofnę się do notatek w moim wątku.

Kasiu, muszę doczytać, co Marzenka miała na myśli pisząc o chmurze. Rozumiem, ze jest to wirtualny dysk, ale jak to synchronizuje się z telefonem? Od kilku dni mam nowy telefon i nie opanowałam jeszcze wszystkich funkcji. Ale to już na pv. To nie jest temat na forum ogrodowe

Agnieszko, prawdziwa wiosna jeszcze nie przyszła. Ale teraz jest taki moment, że każdy kwiatek cieszy. A ja mam tak mało krokusów. Po rewolucji ogrodu część z poprzednich lat się zgubiła gdzieś. Są tylko sadzone jesienią.

Reniu, masz RACJĘ. Na róże jest za wcześnie. Róże, lawenda są wrażliwe. Zdążymy przyciąć w marcu. Ja jeszcze nie odgarniałam kopczyków.
Tak swoją drogą bardzo dokładnie czytasz nie tylko pismo obrazkowe. Mi to stwierdzenie Mirelli umknęło. Dziękuję, że dostrzegłaś tą informację

Kasiu, ta wierzba jest u sąsiadki przy moim płocie. Wreszcie mam coś zapożyczonego Inni mają tak piękne krajobrazy zapożyczone, a ja doczekałam się wierzby Dziś rozkwitły krokusy - sztuk 3. Niestety, mam tylko 30 cebulek, więc każdy jest na wagę złota:

Hanusia dziś poszalała! Rozpoczęłam sezon ogrodowy 2015! Na dobry początek
1 rabata uporządkowana -zostały tylko róże do przycięcia.
Tak to wyglądało.

Przycięta wiosną stipa tak wyglądała w maju

2 tygodnie później

Wedziłam wędziłam i aż uwędziłam jeszcze krakowską zaparzam i chlebek piekę ,a tak przy okazji wędzenia pograbiłam dziś .Pozostałości po zimie sie nazbierało .CHętnych zapraszam na spróbunek...