I ja zaznaczam i dodaję do obserwowanych z nadzieją, że będzie tu dużo cudownej natury tworzonej ręka Pani Ogrodniczki i Pani Natury.
Foto cytuję, bo niechcący też trytomę posadziłam w stipę ... biegałam z trytomą 2 tygodnie i nie miałam pomysłu gdzie ja dać. Tylko tam mi pasowała..
Wczoraj przyjechaliśmy do Pszczyny, róże okopczykowane, powojniki też.
Trzeba się tu za okna zabrać, pogoda miała być sprzyjająca, niestety na razie czekać trzeba...mgła i -1. Ponuro
Też lubię derenie, przepięknie wyglądają wczesną wiosną w żółtym kwieciu i jesienią całe w czerwonych owocach, widok sadów dereniowych w Bolestraszycach o tych porach roku musi być oszałamiający
U mnie tylko namiastka rośnie jadalny Variegata, ma się dobrze, i z chęcią posadziłabym ich więcej, ale miejsca już brakuje
Wielka szkoda, że tak popularne w dawnych czasach nie są atrakcją w naszych ogrodach, a zasługują na to, bo są piękne i posiadają nie tylko walory ozdobne, ale smakowe i lecznicze.
Twój egzemplarz już dostojny, może w przyszłym roku uda mi się wyprawa do Bolestraszyc, jest w planach
Jak robisz te sikorkowe przysmaki, mieszasz ziarna ze smalczykiem
i z czego ten walec osłonka?
Kasiu, ochojnikami są zagrożone tylko świerki pospolite, mam w ogrodzie tylko 3 sztuki, miałam ochojniki na tych świerkach, ale wtedy kiedy przywiozłam je ze szkółek, usunęłam i więcej nie widuję, nie bojam się ich, bo wiem jak z nimi walczyć
Wiosna bardzo mi się podoba w towarzystwie tych czuprynek
Moje modrzewie są czyściutkie i wolne od mszycy modrzewiowo-świerkowej
i świerki mam wszystkie zdrowe
Mam wielki sentyment do takich detali, szczególnie podkreślających ponadczasowy efekt, lubię przedmioty z kutego metalu, cegłę, stare mury, fasady i zwieńczenia, poznaczone patyną i bluszcze, które ukazują czar i magię takich miejsc, a mój bluszcz udaje, że w ogóle rośnie, może się w końcu zdecyduje i zaczepi
Halinko, uplotę sobie, bo nie mam styropianowego, wieszsz..... mnie to łatwiej zniechęcić niż zachęcić, muszę się rozkręcić, zainspirować i poczuć presję czasu
Pozdrawiam Ciebie i wszystkie talenty ogrodowiskowe...... mam wianek jeszcze bez szyszek
Ktoś napisał kiedyś na Ogrodowisku, że to forum inspiruje, zachwyca, uczy i wpędza w kompleksy, ale tak naprawdę Ewuś, to nas zachęca twórczo, motywuje, pomaga i nakręca do działania, i to dzięki wspaniałym osobom, które dzielą się z nami naszą wspólną pasją i miłością do roślin
Pszczółko, bardzo ci dziękuję, za szczególiki, zabieram się za zieloną bramę z grabów i już odliczam do wiosny, a na twoje in Prozessing czekam cierpliwie.
Moja Dortmund dla Ciebie
Oj Zbyszku po moich dzisiejszych kartaczach takie leciutkie racuszki z jabłuszkami to delicje dla podniebienia na kolację, aż ślinka leci dzięki za poczęstunek pozdrówka