Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II
10:56, 17 lut 2015
Hanuś, cudne róże i to z witaminą C
Zbysiu, iwonaal, Polinka, Grażyna, dzięki za zyczenia, wszystkie
Mira....dużo zmian robiłam, chyba za szybko i duzo i zaintensywnie i ciut zdrówko zastrajkowało
na razie luty tylko do oglądania, choc mimochodem jakies liście zbieram i skubię naparstnice, ale nie chce przesadzic, jak to ja potrafię, ale swędza łapki, oj swędzą
mimo braku rewolucji i tak duzo będzie się dziać w ogrodzie i w końcu zobaczę, to co w ubiegłym roku zmieniałam, kazdy rok inny, bo rosliny dorosleją
to goździki od ciebie, sa niemal wszedzie i w tym roku zakwitną
niewątpliwie oznaka wiosny, sa nowe przyrosty na głogowniku Red Robin, ach ten ich kolor
...oczywiście będę ciąć powtórnie, w celu zagęszczenia, piękna zimozielona roslina, u mnie 3 rok
Mysza...ale fajny nick, dzieki za wizytę, zapraszam stale, chyba już będę znowu aktywna
nadrobie u siebie, a potem u innych
małgorzta_s.....Gosiu dzięki
wiosna daje siły, prawie juz w kondycji jestem
Mala_Mi....ależ cudna składanka, mam wrażenie, że to wieki temu
Pszczelarnia....akurat tylko to mi pomogło i nie tylko mnie, to nie kit
mankament jest, drogi...
iwonaal...nawet w najtrudniejszych momentach uśmiech jest, ot, taka natura
a to głogownik na pniu
tez odmiana Red Robin
Epodlas....Bożenko, wiem że trudno sie oprzeć zmianom, ale u mnie stale brak czasu był, więc musze to w czasie rozłozyć, ten rok tylko cięcie, pilęgnacja i rozmnażanie
dzięki za zyczonka
oj z tymi kostrzewami będzie pracy
i skubanie naparstnic..
Zbysiu, iwonaal, Polinka, Grażyna, dzięki za zyczenia, wszystkie
Mira....dużo zmian robiłam, chyba za szybko i duzo i zaintensywnie i ciut zdrówko zastrajkowało
mimo braku rewolucji i tak duzo będzie się dziać w ogrodzie i w końcu zobaczę, to co w ubiegłym roku zmieniałam, kazdy rok inny, bo rosliny dorosleją
to goździki od ciebie, sa niemal wszedzie i w tym roku zakwitną
niewątpliwie oznaka wiosny, sa nowe przyrosty na głogowniku Red Robin, ach ten ich kolor
Mysza...ale fajny nick, dzieki za wizytę, zapraszam stale, chyba już będę znowu aktywna
małgorzta_s.....Gosiu dzięki
Mala_Mi....ależ cudna składanka, mam wrażenie, że to wieki temu
Pszczelarnia....akurat tylko to mi pomogło i nie tylko mnie, to nie kit
iwonaal...nawet w najtrudniejszych momentach uśmiech jest, ot, taka natura
a to głogownik na pniu
Epodlas....Bożenko, wiem że trudno sie oprzeć zmianom, ale u mnie stale brak czasu był, więc musze to w czasie rozłozyć, ten rok tylko cięcie, pilęgnacja i rozmnażanie
oj z tymi kostrzewami będzie pracy




