Nasz przydomowy ogródek
08:53, 22 sie 2014
Aniu czas zapinkala niesamowicie. Mam zrobione drzewo genealogiczne od roku 1850 czyli od pradziadków a zbierałem to kilka lat. Tyle ludzi żyło i już ich nie ma. Warto coś zrobić w czasie swojej chwilowej obecności na tym padole. Może następcy kiedyś wspomną?
A Karolinka odbywa turnee po Polsce z rodzicami. Wczoraj zameldowała telefonicznie babci że jechała trambajem!
Gosiu ketmie pomalutku kończą kwitnienie. U mnie tawuły sa tez na patelni i o dziwo nie przypala ich. Careksy żółte tak.
Sama wiesz najlepiej że ogrodnik lubi zmiany a i nie zawsze trafi z rośliną w miejsce które ona lubi.
Pokażę Ci przedostatnią rabatkę i ostatnią- tylko się nie śmiej.
Przedostatnia a są na niej od lewej: lawenda, hortensje bobo, zebrinus, tawuły, jeżówki a za nimi piwonie, żurawki, perukowiec. trzmielina. piwonia drzewiasta a cały szereg kończy rozchodnik okazały.
Przed lawendą urządziłem przedszkole dla trzmieliny. Może bedzie płotek?
A Karolinka odbywa turnee po Polsce z rodzicami. Wczoraj zameldowała telefonicznie babci że jechała trambajem!
Gosiu ketmie pomalutku kończą kwitnienie. U mnie tawuły sa tez na patelni i o dziwo nie przypala ich. Careksy żółte tak.
Sama wiesz najlepiej że ogrodnik lubi zmiany a i nie zawsze trafi z rośliną w miejsce które ona lubi.
Pokażę Ci przedostatnią rabatkę i ostatnią- tylko się nie śmiej.
Przedostatnia a są na niej od lewej: lawenda, hortensje bobo, zebrinus, tawuły, jeżówki a za nimi piwonie, żurawki, perukowiec. trzmielina. piwonia drzewiasta a cały szereg kończy rozchodnik okazały.
Przed lawendą urządziłem przedszkole dla trzmieliny. Może bedzie płotek?