Róże w trawach - to jest to co tygrysy lubią najbardziej A tematu kompostu faktycznie mam po dziurki zwłaszcza, że dzisiaj rano w drodze do pracy widziałam za płotem u sąsiadów przygotowane dla mnie trzy wiaderka obornika kurzego. O matko, powinnam się cieszyć, ale ja wolę coś pachnącego. Może se dzisiaj strzelę kąpiel z dodatkiem olejku różanego
Łukasz - próbuję coś sklecić, ale nie do końca rozumiem jak po kolei mają się układać rośliny. Czy graby są jako konfiguracja 1szt - przerwa - 2szt - przerwa - 2szt - przerwa - 1 szt? I w przerwach gracki?
Wybacz, jeśli zupełnie namieszałam Napisz co gdzie posadzić i sprobuję coś wysmarować Grabów strzyżonych w puzzlach OCZYWIŚCIE nie ma... ale... coś tam wymyśliłam jako zamiennik. Pieńki musisz sobie wyobrazić
Violka kopiuj co tylko chesz, ja mówię, że na tym samym etapie, może powinnam napisac że w połowie drogi, a na początku drugiego etapu ogrodu. Podzielilismy działke na pół i te 12 arów do zaplanowania na przyszły rok. Tak więc, dziewczyno będę u Ciebie stałym gościem.
Gratulacje na 100-czkę i moje ostatnie zdjęcie dla Ciebie (nie bój się to nie kompost)
Jakiś zarys miejsca. Ciężko tam sadzić, bo pod ziemią wiją się korzenie. Na matę nie patrzcie, znam opinię. Miała być pod skalniakiem, bo wyrastały mi straszne odrosty akacji. W trakcie dosadzania będę zdejmować, bo nie wygodnie sadzić.
No i właśnie dlatego, że cię ten bajzel i niemoc męczą, trzeba zrobić choć jedną rabatkę, żeby poprawić samopoczucie i dostać Powera
Tak sobie patrzę na to zdjęcie i myśle, że na siatkę można by puścić clematis. Jakbyś go teraz jesienią posadziła, w przyszłym roku miałalbyś już cudowną przesłonę i tło.
W zimie byłoby wprawdzie łyso, ale może potem szarpniesz się na cisowy żywopłocik?
Polecam szczerze Sommer Snow, ja go posadziłam w tym roku i mam cudowne tło.
Malutkie bialo limonkowe gwiazdeczki.
A w przyszłośi można poszaleć i dosadzić przed siatką ciski. I to wcale nie żywopłot, a takie pojedyncze sztuki.
A może wolisz tło z traw? U siebie zrobiłam ostatnio coś w podobie
ślicznie, wykorzystam. Tylko że trejaż już stoi pomiędzy tujami bliżej płotu, a przed nią taki skalniak, bo tam mam wielki korzen w ziemi i nic tam , ani kilof nie pomoże, a na wyciąganie z ziemi już za późno. Pokażę wam zaraz zdjęcie.