Mama mi raz mówiła, że jak jechała to jedna pani u nas wystawiła przed płot dwie srebrne kule co mi się marzą. Oczywiście dla dekoracji
Mówiła, że po jednym dniu znikły, a w tamtym ogrodzie ich nie widzę. Więc albo je schowała albo ktoś jej gwizdnął.
A takie rzeczy jak ktoś wystawia to jest karteczka "weź se" czy nie?