Proszę wszystkich o pomoc
Mam problem z jodłą kalifornijską. Prawdopodnie jest to ochojnik korowojodłowy ( obiałka jodłowa ). Szczerze mówiąć jestem zdruzgotana bo to co przeczytałam w dostępnej przeze mnie literaturze i w internecie
to za kilka tygodni zacznie odpadać kora



a drzewo skazane jest na powolne zamieranie


Ma swoje lata i ponad 12m wysokości. Pień i części gałęzi poczynająć od nasady pokryte są biało-szaro-srebrnym nalotem(coś w rodzaju wykwitów pleśni)
Prawdopodobnie można by było potraktować to preparatem MOSPILAN 20SP lecz został wycofany z rynku
Dlatego jeżeli ktokolwiek może coś doradzić i pomóc mi je uratować będę wdzieczna 
Oto zdjęcia z objawami choroby !!!
zaatakowana jedna z wielu gałęzi
moja biedna-chora jodła
pień
Pień drugiej jodły w pobliżu tej mocno zaatakowanej - też choroba postępuje od dołu