Ogród w budowie - nieustającej
20:15, 09 lip 2014
To prawda, nie sposób było nie wyjść z zapakowanym wózkiem, no bo wyobraźcie sobie tak z 1,5 tys. m2 z ustawionymi stołami, a na nich same doniczki, alfabetycznie ustawione, nawet nie trzeba się schylać. I wszystko najczęściej w kilkunastu lub kilkudziesięciu odmianach. Ceny w miarę znośne, oprócz róż Austina, które kosztują wszędzie w Niemczech 28 - 30 euro za doniczkę, bez jednego centa

Więc mam dwie poszukiwane piwonie, różne kocimiętki, przetacznikowca, rdest średniej wielkości, przetacznika, astry. I pięć sztuk róż w dwóch odmianach, ale to z rozariów. Będę pokazywać w miarę jak rośliny będą kwitły i się rozrastały, dwie są już powyżej.
I zupełnie nieoczekiwanie znalazłam w tym skepie mosiężnego dzięcioła do pukania w drzwi, zupełnie takiego jak widziałam w październiku we Włoszech i zastanawiałam się skąd wziąć

Unikając postów bez zdjęć, cd. ogrodu Foestera