Mirka, jedne sadzonki mają już 50 a inne 10, 20, 30 tak nie równo wzeszły, ale skoro ta moja wielgachna rok temu była siana w czerwcu i zakwitła, to twoje też

moje tegoroczne już w pąkach, te większe

a nie popuszczę, ja wzrokowiec jestem, pewnie dlatego stale coś demoluję, czy mi starczy zdrowia...już mnie mój dzisiejszy gość za to skrytykował bardzo

...że nic tylko zmiany i budowanie....ech, nie pomógł

a ta chyba różowa będzie, wielka na metr i dalej czekam, w ogóle jeżóki jakieś mutanty w tym roku