Świetne te małe rozplenice! Ale powiem Ci, ze zdjęcia nie oddają ich uroku. Dopiero jak zobaczyłam je na żywo to się zachwyciłam
Do Everillo jednak mnie nie przekonasz Mogłabym je mieć w donicy
A silvery jak dobrze wiemy, nawet po ostrym traktowaniu przez psiaki, póżną wiosną i tak ładnie wystartują. W tamtym roku miałam kilka kęp, które myślałam, ze będą do wyrzucenia bo wyglądały jakby były wygnite a po wyrwaniu wszystkiego-zostały tylko korzenie, w sezonie lepiej wyglądały niż te obcinane.
Poli, wiem, że już jutro i nawet późne popołudnie
Niestety fotek brak, bo byłam tak zajęta wykorzystaniem kilku godzin w ogrodzie, ze o zdjęciach zupełnie zapomniałam...
Musisz mi na razie uwierzyć na słowo - wyłażą prawie wszystkie cebulki (nie zobaczyłam na razie tylko irysków), piwonie, rozchodniki, orliki, poziomki. Róże mają nabrzmiałe pączki, tak samo jak wiąz, magnolie i lilaki
Wiesz co, dlaczego Ty nie dasz się namówić na założenie swojego wątku?!
Ogród, rośliny masz takie wypasione, że nie jeden siedziałby z otwartą paszczą...
A te zapory psowe to niezła architektura ogrodowa, która dodaje klimatycznego uroku!!
Brabanty bardzo mnie podbudowały, już teraz nie mam żadnych oporów przed konkretnym cięciem. A kompostwonik dopiero w tym roku będzie powstawał więc będzie potrzeba dużo materiału aby go zapełnić
Iwonko, u mnie ogólnie psiak nie wchodzi w rabaty. Wszędzie tam gdzie na przodzie rabat są jakieś wyższe rośliny czyli ID czy bukszpany to nawet jedną łapą tam nie wejdzie a tam gdzie mam Silvery to wszystko zdeptane. Podejrzewam, ze właśnie Silvery przez to, ze na zimę robią się takie oklapłe nie są dla niego ogranicznikiem.
Druga sprawa to mam już tak dużo Silverów w ogrodzie, że chociaż część chciałabym bym wymienić na coś innego
Bardzo dobrze, że piszesz o drastycznym cięciu bo takie coś przeszło mi w tamtym roku przez myśl tylko nie pamiętałam jakich thuj nie można ostro ciąć bo nie odbijają od gołego drewna. A to chodziło o smaragdy?
W takim razie od wiosny ostro tnę Dzięki!
Jak tam rozmawiacie o trawnikach to muszę się Mazana podpytać czym nawozić trawniki w naturalnej uprawie ogrodu. Coś czuję, że będzie to już wyższy poziom ogrodniczkowania
Iwona, wygooglowałam to Everillo ale niestety jest za delikatne. Potrzebuję coś w zamian za Silvery ponieważ psiak przez zimę wchodzi na rabatę gdzie jako najniższe piętro mam SS. Tam gdzie są ID nie wejdzie bo jednak ta trawa jest większa i bardziej strzelista i takiej potrzebuję ale nie chcę w kolejnym miejscu sadzić ID...
Uwielbiam tą stronę którą zalinkowałaś A jeszcze bardziej sympatyczną Panią właścicielkę z którą można godzinami dyskutować o ekologii w ogrodzie
Dolomitem będę jutro sypać w drugim ogrodzie na trawnik.
Toszka, masz pomysł jak reanimowac zaniedbane Brabanty? Mają ok. 5-6 lat, w tamtym roku dopiero pierwszy raz przycięłam je aby nadać jakiś kształt. Chciałabym utworzyć prosty żywopłot ale są najwazniejsze aby pobudzić je do zagęszczania się w środku bo póki co są strasznie rzadkie.
Haniu, my mieliśmy taką sieczkarnię jeszcze w latach 90-tych ale przy porządkach przeprowadzkowych stwierdziłam, że do niczego nie jest nam potrzebna i pojechała za złom...Jeśli coś wymyślimy a razcej znajdziemy jakiś fajny pomysł to dam znać
Kiedyś z lasu przytargałam coś podobnego do ID. To chyba była jakaś kosmatka. Leśna albo olbrzymia. Zimozielona jest. Z lekka przycinam jej końcówki po zimie. Mam ją 3 czy 4 sezon- pod brzozami i dereniami oraz między iglakami.
Poszukuję trawy zimozielonej, pokrojem i kolorystyką zbliżoną do ID. Najwazniejsza cecha to dobry wygląd po zimie. Miejsce półcieniste (słońce od 13 ),stanowisko wilgotne. Ktoś ma jakieś typy??
Kasiu, dobrze myślisz, jak pojawią się nowe przyrosty to wtedy tniemy.
Miedzian kupuję w proszku, rozrabiamy, dodajemy troszkę płynu do naczyń, wlewamy do opryskiwacza i dokładnie opryskujemy. Ja też go używam do drzew liściastych i bukszpanów. Miedzian w niczym nie przeszkadza aby zastosować póżniej nawozy.
Miedzian stosujemy na samym początku sezonu, czyli wtedy gdy średnia temp.dobowa utrzymuje się na poziomie 6 st. póżniej promanal (temp. 12 st. i faza pękającego pąka na liściastych) a dopiero jak rośliny ruszą to nawozy.
Nie ma za co Ja też mam problemy z pamięcią-weekend poświęciłam na przypomnienie wiadomości o gnojówkach a niby w tamtym roku wszystko wiedziałam i stosowałam Cztery miesiące przerwy i dziury w mózgu...