Już koniec, wszyscy odjechali, teraz trzeba popracować nad zdjęciami i po kolei wszystko pokazać. Zrobiliśmy też dwa śliczne ogródki świąteczne w skrzynkach z odzysku, znalezionych w ogrodzie na piaskach, były w nich płytki marmurowe. Zobaczyłam te skrzynki wyrzucone przez budowlańców. Nie uwierzycie, jakie w nich powstały kompozycje
Hania mówi, że zrobiła z 1000 zdjęć Za chwilkę postaram się je wgrać
Impreza pn. "świąteczne dekoracje i skrzyneczki" jest niesamowita
Jako zagorzała fanka bukszpanów pod każdą postacią rozpoczęłam wiankiem oczywiście z bukszpanu, potem zupełnie inne wianki - ze słomy owinięte zieloną delikatną włókniną - takich nie znacie. Technika wymyslona na poczekaniu
Sa świetne, zobaczycie.
Potem każda z nas złapała swój wianek - Paweł też i zrobiliśmy zdjęcie pamiątkowe
Teraz oklejamy jaja kwiatkami. Wgrywam zdjęcia.
Chciałabym też przy tej okazji zaprosić do kupowania wianków u Kasi, jeśli chcecie mieć niezwykłe, niespotykane i magiczne. Kasia jest moją mistrzynią
Sklep Tendom
Obserwuję od jakiegoś czasu taką opinię wśród inwestorów.
Podczas budowy sadzić już rośliny żeby "sobie już rosły"
Ogromny błąd - o te rośliny nikt nie będzie dbał, podlewał pielił, po prostu zmarnieją. Albo budowlańcy zniszczą.
..........no to w pewnym zakresie odnosi się do mnie ))) oczywiście zaczęłam sadzić jeszcze przed budową, ale tylko w jednym miejscu, gdzie budowa najmniej powinna dotknąć rośliny ) ... ale staram się dbać o moje roślinki nie zapuszczam ich, odżywiam i podlewam. Z drugiej strony to dla mnie również nauka, ale przede wszystkim przyjemność. Być może gdyby mnie to nie pasjonowało, to podczas budowy nic bym nie sadziła trafiłam też całe szczęście na Ogrodowisko, a to mnie dodatkowo dopinguje do poznawania tematu
Oczywiście sadzenie roślin w trakcie budowy jest błędem ! ), ale ..........dla mnie przyjemnym i nie wyobrażam sobie abym miała czekać na koniec budowy aby się za to dopiero zabrać
Oprócz tego grzeszku, wymienię jeszcze kilka ):
- miałam przez chwilę również włókninę ) szybko mi poszło z jej zdarciem ))
- plastikowe bordery - zielony i brązowy - już nigdy ich nie będzie w moim wątku pozostaną oczywiście fotki dokumentujące te moje wyczyny jako przestroga na przyszłość oraz dla innych )))
- działanie bez dobrego planu i projektu - tak było na początku, teraz dużo czytam, planuję i próbuję coś rysować, przez co poznaję temat, ale kto wie czy nie skończy się na pomocy profesjonalistów ))
Będziemy nadziewać kwiatki na jaja ze styropianu także
A ja myślałam, że każdy cos wymyśli i ma to zrobić DLatego sie przygotowałam nieco
Ale niestety nie wiem w ogóle czy będziemy.... Kuba sie kiepsko czuje...
Obserwuję od jakiegoś czasu taką opinię wśród inwestorów.
Podczas budowy sadzić już rośliny żeby "sobie już rosły"
Ogromny błąd - o te rośliny nikt nie będzie dbał, podlewał pielił, po prostu zmarnieją. Albo budowlańcy zniszczą.
To samo słyszałam i nic w czasie budowy nie robiliśmy... Ale za to teraz nic nie mamy, zaczynamy od zera, a już mieszkamy. Trochę mi szkoda, a z drugiej strony... trafiłam na Ogrodowisko i ten bardzo pożyteczny wątek Może nie ma tego złego?