Drzewko me ukochane
Klon palmowy, którego nie odkryłam na zimę, myślałam, że ukatrupiłam, a ten listki puszcza
Rabata bylinowa się po deszczu rozszalała
Żurawka z zeszłorocznego podziału znów można dzielić
Datury już wypuściły pierwsze liście to czas na przesadzenie do większych donic. Korzenie tak wrosły w donice, że musiałem prosić o pomoc sąsiada żeby je wyjąć z donicy i to z dużym trudem.
Nowe clematisy na wymianę Solidarność i Sweet Summer Love
Znalazłam jeszcze fotę ze żwirową rzeczką, u mnie wychodzi ze skalniaczka tak pisałam u ciebie i za rogiem już jej nie ma
to taki trik..... Paulinko, nie wyobrażam sobie rzeczki jako przekątnej całego ogrodu, to twój ogród ty masz swoje wyobrażenie, to ma być twój obraz, ale ja tylko palnę swoje spostrzeżenie, aleja 2 metrowa z przyłączonymi na przemian rabatami, to tak jak najbardziej, możesz podzielić rzeczkę na tym odcinku na rzekę i strumyk, który gdzieś ma źródło i ujście, które gdzieś szuka przebicia, pomiędzy gąszczem roślin, tak mam u siebie....pamiętaj o zachowaniu proporcji w ogrodzie
powodzenia
wszystkie obsadzenia są poza rzeczką
pokazuję przy okazji niedoskonałości w ogrodzie, wybacz
Dziś doszły liliowce, połowa z nich powędrowała na rabatkę w nowym, ładne sadzonki. Liliowców już mi wystarczy ale z kolorami będzie wielka niewiadoma, bo to mix. Najwyżej będę przesadzać, póki się nie rozrosną w duże kępy.
Na ryneczku kupiłam dziś u znajomego ogrodnika różowe sasanki, a rzeczka sasankowa uzupełniona o brakujące fioletowe sztuki. Tak naprawdę, to są różne odcienie fioletu. Ziemia przygotowana wg zaleceń Agnieszki z Jurajskiego
i tulipki