Dokonałem zakupów kolejnych narzędzi ze sklepu Ogrodowiska
Zamówiłam jeszcze grabie , szpadel dla kobiet ( zwykły już mam ) i kosz angielski stylowy do noszenia drobnych narzędzi , piękne sa ... Już nie modę idę doczekac kiedy zacznę ich używać miłej soboty M

Ciemierniki - pierwsze oznaki wiosny:

Polinko - u mnie zawsze w rodzinie uprawialiśmy warzywa przy domu. Może nie na skalę roczną, ale w sezonie zawsze były podstawowe warzywa z własnych krzaczków. Co do miskantów... nie zauważyłam pokładania się... może chodzi ci o ich "wylewanie się" - coś jak woda w fontannie - rozchylają się dolne liście.. czy tak wyglądają? Tu zdjęcie z dzisiaj - prawie pożarły mi róże , ale są posadzone dość blisko:

A więc fiolet:


Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających

Powinnaś też zmienić login na Misiu... bo zimą śpi.. a wiosną zaczyna działać

Chociaż Misie.. mi się kojarzą z czymś innym, znałam instruktora, któy na wszystkie swoje kursantki mówił Misie BO zawsze słyszał od nich "Nie che mi sie.... itd itp.. długi repertuar mi-siów.

Moje słoneczka dla Cię... cieszą bo widoczne z domciu..

Efekty sobotnio-niedzielnych prac:
Przekopane resztki gorczycy, sianej jesienią i trawy, którą ściólkowałam rabaty

pod brzózkami

wokół oczka (a raczej niecki przyszłego oczka )


i w przedogródku
Udało mi się też odszklić szklarnię, którą zdemolował nieco grudniowy huragan Ksawery. Niestety razem z szybkami była zbyt ciężka, żeby przestawić ją na miejsce

Pracuj, pracuj, może jeszcze nie wszystko wylazło to nie zdepczesz
Ja swoje obowiązki działkowe deleguję na M. Idzie Mu coraz lepiej
Mam nadzieję, że w najbliższy weekend znowu uda mi się na mały spacerek i rekonesans wpaść, więc zobaczę jakie zmiany przez tydzień

Jak mróz je przemrozi to zakwitną...choć marnie...ale za rok będą piękne
Pozdrawiam Wilczą....wyjąca do księżyca