Izuś wysłałabym Tobie, kilka, ale chyba nie wolno, z uwagi na bakterie. Zresztą nie wiem, za granicę nie wysyłałam. A może do jawora? Kiedy będziesz u taty?
Dziś sie zmobilizowałam i w końcu posiałam pomidorki.
Docelowo ma być 12 szt w 6 odmianach. Do kubków dałam po 2 nasionka. Słabsze siewki wyrwę.
W miarę wzrostu będę dosypywać ziemi.
Czyli bez pikowania.
Okno południowe. Jedyne w chałupie.
Jolu, bez bratków nie ma wiosny. Ja też co sezon planuję trzymać się jakiegoś koloru, a potem wszystkie mi się podobają....
W tym roku też zakupiłam, ale jeszcze czekają na posadzenie.
Twoje są piękne i wcale nie widzę dużego rozrzutu, donice masz super.
Zimno jeszcze z rana, ale udało mi się wygrabić brzozową. Zsunąłem trochę ziemi w kierunku żywopłotu, by zniwelować spadek. Za to przy trawniku powstał uskok, by było miejsce na ściółkę.
Niestety nie zdążyliśmy z mężem wkopać obrzeża. W tym tygodniu też tego nie zrobimy, bo brak czasu. Pozostaje też jeszcze tył rabaty, który zamierzam trochę poszerzyć.
W końcu podzieliłem sadzonki irysów syberyjskich. Zanim trafią na rabatę ukorzenią się w doniczkach.
Foto robocze, świeżo po wsadzeniu.
Ogromnie podziękowania dla Ani z "Wymarzyłam sobie wrzosowisko" Dostałem dorodne kępy, z których zrobiłem 7 sadzonek. A można było i więcej nawet. DZIĘKUJĘ ANIA
Dziękuję za pochwały szklarni i huśtawki Kiedy zaczynali robić huśtawkę, szwagier mówił, że mają więcej sprzętu niż talentu ale też myślę, że nieźle im wyszło. Bujałam się, huśtawka wytrzymała
Do wysiewów dołączają pierwsze pomidory, wysiane 13 marca już kiełkują: