Dużo roboty zrobiłaś, prześlicznie wyglądają te łany przebiśniegów, cudnie kwitną

Mi w sumie też nie idzie z ich hodowlą, bo tylko zostały mi kłącza najzwyklejszych kann.
Z uprawą latem jest OK, ale gorzej z przechowywaniem

Ale mi słodzicie, aż mi głupio

Postanowiłem i ja pokazać wiosnę - 2010 i 2011. Chcę Wam tu pokazać kolorowe barwy i czas wielkiego zaskoczenia i radości dla wszystkich stworzeń. Wiosna to nie tylko czas dla ogrodników kiedy mogą ruszyć po długiej przerwie do ogrodu, ale to czas nowego życia dla roślin i zwierząt. Choć niektórych ludzi rośliny w ogóle nie obchodzą to i tak cieszą się, kiedy nadejdą ciepłe i słoneczne dni. Sadząc cebulki jesienią spodziewamy się ich kwitnięcia za kilka miesięcy, lecz to i tak zawsze jest dla nas niespodzianką kiedy zakwitną. Jednego dnia może jeszcze być śnieg, a drugiego dnia zobaczymy rozkwitnięte kwiaty krokusów i przebiśniegów pojawiających się z dnia na dzień. Dla mnie właśnie w tym jest urok wiosny - to czas ogrodowych niespodzianek.
W zeszłym roku pojawiły się u mnie pierwsze cebulki kwiatowe. Jakim zaskoczeniem było kiedy pokazały moc kolorów i kwiecia. Rozkwitły także łany floksów i innych bylin skalniakowych.

Wiosną także rozkwitają wiśnie, pojawiają się świeże przyrosty i młode rośliny, a lasy nareszcie zaczynają się zielenić

Zawsze jak ustąpią przymrozki jedziemy do centrów ogrodniczych w celu zakupu roślin jednorocznych. W latach wcześniejszych to one odrywały zawsze główną rolę. tak wyglądały świeżo po sadzeniu, mnóstwo pelargonii, begonii i ulubionych aksamitek


Sezon 2011 otworzyłem szybko, bo na początku lutego. Już wtedy wiedziałem, że czeka mnie intensywny "remont" ogrodu.
Choć czasem pogoda była świetna to jednak potrafi płatać nam figle obsypując nasze kwiaty śniegiem

Jednak chyba jak każdy uwielbiam moment kiedy pojawiają się pierwsze kiełki i zaczyna pojawiać się tak długo wyczekiwany kolor w ogrodzie

Inspirowany ogrodowiskiem zacząłem wymyślać pierwsze kompozycje w donicach i eksperymentować. Może nie są idealne, ale kolory kwitnących w nich kwiatów dają mi wiele radości.

Nie mogło w tym roku oczywiście zabraknąć u mnie hortensji. Połączyłem je z bratkami i hiacyncikiem, który jeszcze nieśmiało wyłania się z donicy

Chciałbym Wam pokazać więcej zdjęć, ale jednak to będzie ostatnim

To już koniec mojego wiosennego wątku. Dziękuję wszystkim za jego oglądanie i mam nadzieję, że Was nie zanudziłem. Życzę Wam, aby wiosna choć nie w kalendarzu - była zawsze w naszych sercach.

No tyle, tyle. Te dwie rabaty z korą i jałowcem były wcześniej, lecz przeszły w sumie wszystko od nowa. Ta ze źródełkiem jest już całkiem nowa. Jeszcze pozostała mi tylko rabata pod tujami, lecz czekam na huśtawkę, bo może się tam zmieści

Sebek szalejesz. Już tyle nasadziłeś? I źródełko. Jestem pod wrażeniem.

Joku napisał(a)

Sebek, pięknie tobie wyszło. Czy ty się z wyborem szkoły nie pomyliłeś? Tyle pasji ogrodniczej w tobie

Jedynie to mi pasowało, nic innego nie było

Sebek, pięknie tobie wyszło. Czy ty się z wyborem szkoły nie pomyliłeś? Tyle pasji ogrodniczej w tobie

Nie wiedziałem, że się na cięte nadają. To w sumie dobra wiadomość dla tych co nie chcą jej za dużo - niech do wazonu ścinają

Witamy serdecznie
Piękny wstęp, więc pokazuj fotki ogrodu

A wiesz, kiedyś próbowałem brzdynkać na gitarze, ale nie wyszło. Przezwyciężyła pasja ogrodowa, co mi na dobre wyszło

Sebek napisał(a)

Wybaczyć - dziękuję Ci Sylwuś za poświęcenie mi czasu, choć o to nie prosiłem. Tak piszecie mi o tym bukszpanie, lecz chyba go tutaj nie chcę. Wystarczy mi jedna odwódka.
Osobiście myślałem o czymś takim

Ty na pewno umiałabyś to lepiej przedstawić

Twoja wersja również super ..... czrna trawa też mi się podoba będzie gitarka !!!

gardenarium napisał(a)

Już jeden śnieg przeżyły w zeszłym tygodniu.

I to nawet równy tydzień temu

U mnie już prawie biało wszędzie teraz jest tego więcej

Mówią mi, że mam fontannę wyłączyć ale chyba nie trzeba. Wydaje mi się, że wszystkim idzie 24/7 ?

Wybaczyć - dziękuję Ci Sylwuś za poświęcenie mi czasu, choć o to nie prosiłem. Tak piszecie mi o tym bukszpanie, lecz chyba go tutaj nie chcę. Wystarczy mi jedna odwódka.
Osobiście myślałem o czymś takim

Ty na pewno umiałabyś to lepiej przedstawić

Po ukończeniu tamtej pracy możemy obciąć siatkę jeśli jest za duża

A na koniec obsypujemy żwirkiem. U mnie jest granitowy i nie aż tak drobny. Jeśli jest drobniejszy na siatkę połóżmy jeszcze matę ogrodniczą

Nie zapomnijmy dodać roślin - u mnie są to żurawki i czarny konwalnik - pomysł oczywiście zaczerpnięty z realizacji Danusi

No i gotowe. Przyjemny dźwięk wody na pewno wynagrodzi wysiłek włożony podczas budowania źródełka

Sebek napisał(a)

Z fontanną zrobiłem tak, że pogrzebałem w niej, ale także obróciłem ją, bo krzywo jednak wycięty otwór był. Po obcięciu siatki rozsypałem granitowy żwirek
Przed

I po ...

Mam do was pytanie odnośnie złączenia kabli - wykopałem jak widzicie otwór na doniczkę i tam te kable włożyłem. Jednak jak teraz pada to jest to okryte doniczką, bo inaczej będzie się woda wlewać do środka. Może macie jakiś inny pomysł - może obkleić złączenie folią, powstałby wtedy taki cukierek

A tutaj już efekt końcowy dzisiejszej pracy

A ja się pokusiłam o rysunek .... wybacz

gardenarium napisał(a)

Wiesz co Sebek? Jestem z Ciebie dumna, że jesteś tak dojrzałym, mimo że młodym ogrodnikiem
Ciurkadełko super wyszło. Dokleisz w tamtym wątku?

Dzięki Ci wielkie, a zdjęcie już dokleję, dobrze, że mi przypomniałaś

gardenarium napisał(a)

Jakie to są kable? Czyżbyś uciął wtyczkę od pompy?

Nie, po prostu kabel od pompy ma taką długość( ten czarny) a pomarańczowy to przedłużacz. Chyba o mnie ta zima także zapomnieć nie może, bo tak baaardzo teraz u mnie sypie

Wiesz co Sebek? Jestem z Ciebie dumna, że jesteś tak dojrzałym, mimo że młodym ogrodnikiem
Ciurkadełko super wyszło. Dokleisz w tamtym wątku?