Witaj Dominiko. Tak, zaczęło się. Kolokwium za kolokwium. Na szczęście jeszcze tylko ten tydzień i przerwa świąteczna.
Przez weekend wykonałem dwie ozdoby świąteczne. Pierwsza dla siostry na drzwi wejściowe, druga na moją furtkę. Zdjęcia jak zwykle porażka
Sama sobie nie wierzę... i tak sobie wczoraj wychodziłam popatrzeć czy mi sie nie śniło i te cós co wisi na drzwiach jest realne, że dziś ciągam nosem..
Ale wracam do moich trójkątów i takich tam do pracy.... nie chce mi się.... bo wszytko zapomniałam, a teraz muszę sobie poprzypominać... i kurna felek.. jak to leciało?????
Dawno kfiotków nie było.. takie coś jeszcze kwitnie.. pokazywałam???? Bo bratki to pamiętam..
A jak pokazywałam to co inne co pokazywałam, ale tamto było z innego dnia.. to świeże..
Zaskoczyliście mnie. Nie spodziewałam się takiego bzowego odzewu. Ale przyznaję, że jest mi bardzo miło gdy czytam powyższe wpisy.
I na początek wyjaśnienie. Pojawiły się wątpliwości gdzie zostały zrobione zdjęcia bzów.
Cztery pierwsze zdjęcia /strona 223 / są zrobione w Arboretum w Kórniku, natomiast kolejnych 15 zrobiłam w swoim ogrodzie.
Bardzo ubolewam, że już nie mam tej odmiany.
Jest taka jak piszesz. Ale odnalazłam jej zdjęcia.
Agnieszko, sprawiłaś mi wiele radości pisząc, że mój ogród " jest taki polski, tradycyjny".
Bzy o których piszesz, to bzy Syringa vulgaris (lilak pospolity) i one kwitną w terminie, który podajesz.
Natomiast np. Syringa reflexa (lilak zwisłokwiatowy)
kwitnie później. Zdjęcie zrobione na początku czerwca. Pospolite kwitły miesiąc wcześniej.
Jeszcze później kwitnie lilak amurski /Syringa amurensis/. Dość długo go poszukiwałam. I dzięki uprzejmości Tomka Grochowskiego mam go wreszcie.
Kondziu, będę z ciekawości zaglądać by się dowiedzieć na jakie się zdecydujesz.
Zbyszku, ja czasami też obwiniam " te atomy"
A skoro powspominałam 'Krasawitse Moskvy", to jeszcze wspominkowe zdjęcie dawnego kompostownika otoczonego bzami.
U mnie wyrosły duże liscie ale kwiatków nie było ale dawno juz tam nie zaglądałam .Piękny krokus, pierwszy w nowym sezonie zeby tylko nie zmarzł, choc na razie mrozu nie zapowiadaja.