gardenarium napisał(a)



Pisała, że razem z domem 250 mkw

Sebku mam 500 m z domem.
250 to pewnie donic mam

Nie oszukujmy się, donic masz więcej, a sekatorów niezliczenie wiele

Michael napisał(a)

Sebku ja też kiedyś myślałem o czymś takim ale jakoś nie wyszło a dlaczego??? hym nie wiem

Nie wiem czy chodzi o falowane rabaty czy o ten wycinek z begoniami

Sebek napisał(a)

Pisała, że razem z domem 250 mkw

Sebku mam 500 m z domem.
250 to pewnie donic mam

Też tak pomyślałem, że jest za bardzo wklęsła, lecz wpadłem na pomysł, że jak kupię nóż do obrzeży wytnę jej kawałek i zasadzę tam begonie semperflorens, nie będzie już taka kręte, lecz nadal zachowa kształt fali

Co do aksamitki to je wysiałem, lecz na razie mam niemiłą niespodziankę, wzeszła mi tylko jedna - o ile to jest aksamitka. A tak się cieszyłem że będę miał białe łany

Czyli dwa razy więcej niż napisałem - sorki. Ale z tego co pamiętam ogród ma chyba 250 mkw, coś było z tą liczbą

a teraz pokażę rzecz, która najwięcej mnie wykończyła - rabata pod domem. Na początku ułożyłem kabel, aby wytyczyć linie, potem poukładałem kostkę i wyszło takie cosik

Tutaj jest rabata pod tujami, lecz jej dziś nie skończyłem. Zdejmę darń w przyszłym tygodniu i wtedy ułożę tą kostkę - na równi z ziemią lub troszkę ponad nią

Widać tutaj ten beton, który miał być podporą dla bramy, lecz nie została zamontowana. Próbowałem go zlikwidować, lecz nawet ciężki sprzęt nie dał rady - młot pneumatyczny. Mam zamiar na tej wydzielonej części wysypać żwir, a nad nią dać ławkę - może w stylu angielskim?
Widać jeszcze pozostałość huśtawki, lecz już jej nie ma, ale za to były 0,5 metrowe dziury

Teraz rabata pod domem wygląda tak

Na przód pójdzie kula obsadzona żurawkami i konwalnikami. Środek zajmą krzewy, a oddzielona część koło studni została dla bukszpanów, lecz przed nimi na "płaskiej części" studni będą powojniki.

Sebek napisał(a)

Te tuje nie należą do części mojego ogrodu, lecz się nimi opiekuję

Jesteś dobrym duchem dla tych tuj (?) ,wow ,tak się pisze ?

Dopiero wróciłem z ogrodowych robótek, robiłem 8 godzin z krótką przerwą na obiad i jestem wystrzelony w kosmos. Ale za to dziś przywitały mnie kwitnące krokusy

Dziś przegrabiłem trawniki (nie wokół domu tylko inne) i przyciąłem okrągłe tuje. Tutaj zdjęcia przed i po, widok od razu lepszy

Sorki za mojego cienia ^^

Te tuje nie należą do części mojego ogrodu, lecz się nimi opiekuję

Sebek napisał(a)

Ogród zawsze można stworzyć, jednak u Danusi każde nasadzenie jest baaaaaaardzo przemyślane, widać fachową rękę i ciągłą opiekę. Zna każdą odmianę jaką sadzi i wie jak będzie wyglądać w przyszłości. Podziwiam ją za tą wiedzę i konsekwencję w zakupach, bo większość z nas bierze to, co przyciąga nasze oczy. Ogród Danusi mimo swojej powierzchni potrafi zaskoczyć kompozycjami, które go powiększają , jak np. lustro przy stawie czy piętrowe nasadzenia

Ładnie to ująłeś Sebek Danusia, to ogrodnik-artysta

Ogród zawsze można stworzyć, jednak u Danusi każde nasadzenie jest baaaaaaardzo przemyślane, widać fachową rękę i ciągłą opiekę. Zna każdą odmianę jaką sadzi i wie jak będzie wyglądać w przyszłości. Podziwiam ją za tą wiedzę i konsekwencję w zakupach, bo większość z nas bierze to, co przyciąga nasze oczy. Ogród Danusi mimo swojej powierzchni potrafi zaskoczyć kompozycjami, które go powiększają , jak np. lustro przy stawie czy piętrowe nasadzenia

No właśnie - nie
oglądając ogród i dom ze zdjęcia z satelity dom jest większy od ogrodu, jednak Danusia bardzo lubi ten ogród, a my wszyscy tutaj go kochamy - co nie Ogrodowianie ?

Pisała, że razem z domem 250 mkw

Kiedyś muszę sobie zmierzyć ile mkw ma mój ogród, tak z ciekawości. Jednak na pewno jest mniejszy od Danusi.

jak nie więcej. Czasem z siewek uzyskuję dużo, czasem uda mi się coś rozmnożyć. Czasem nie mam gdzie ich pomieścić i to co gorzej rośnie - wyrzucam. W domku także miałem taki śmietnik roślinek - może urosną, może jeszcze coś z tego będzie, lecz ostatnio pomyślałem po co takie coś trzymać i wyrzuciłem trzmielinę, paprotkę i inne. No i dzięki temu zrobiło się miejsce dla rozsadników z siewkami

Dlatego zawsze mam ich ponad 300 z czego większość kupuję gotowe

Ja miałem z drewna jeszcze trzy dni temu, ale już nie mam i się z tego cieszę. Była straszydłem jakich mało. Na huśtawce spędzam bardzo dużo czasu latem, więc mamy już zamówioną nową, podobno się robi

No wiem, ale tak mi się nasunęło do łepetyny

gardenarium napisał(a)

Biorę w razie czego fotografa ze sobą

Ja chętnie się zgłoszę, tylko dojazd poproszę Tak myślę, że będzie jak na westernie i jedną ręką będziemy strzelać fotki a drugą będziemy dźgać ziemię

Może rzeczywiście taki będzie, bo dziś było i jest deszczowo, ale ciepło