eksmitowana niewyrabiająca się lawęda trafiła w miejsce tymczasowego pobytu ... albo i nie tymczasowego ... to się zobaczy

... lawęda spod murku trafi gdzieś ... jeszcze nie wiem a pod murek trafi jeżówka

... lawęda ma tam za ciemno ...

...
wzdłuż tarasu i domu mam jakieś 8 metrów na ... no własnie na coś co ma siem mi podobywować

... może na coś w tym stylu

...
mamy całą zimę na dobranie gatunków

... mam koncepcję ... biel i zieleń najwyższej partii to limka i miskant ... krok pod pojedyncze ostrózki na tyle pojedyncze by je było widać gdy i by nie ronić łez gdy znikają ... plus niższe trawy ... lawęda ... kocimietka ... wypełniające hosty ... i berberysy w pasie dywanowym przy trawniku ...