Dziękuję Łukasz, faktycznie nie ma się do czego przyczepić
Ta odległość to była największa przeszkoda, ale udało się ją pokonać dzięki dużej determinacji.
Edi wiśnie u mnie do słoika i do lodówki...długo nie leżą
Do czyszczenia lacobelu i innego szkła też mam ściereczke - CUDowna z mikrowłókna jakiegoś tam
Na razie stroików nie ogarniam, tylko ptaszki i choinki ze starych książek...