Ewelinko u mnie też z kwitnieniem tych nowych ubiegłorocznych zakupów bardzo kiepsko, a miały wszystkie kwitnąć, niestety sadzonki z każdym rokiem chyba są dzielone na mniejsze i mniejsze.
Tak w wielu miejscach mam słomianą sciółke aby zwiekszyć jej grubość teraz przykrywam skoszoną trawą, czasem drażni mnie wyglą, jednak pozwala na choć częściowe zapanowanie nad chwastami i w okresach suszy nie muszę ciągle myśleć o podlewaniu, gdybym miał kasę na chociaż 2 tiry kory to bym zakupił, a tak to radze sobie jak mogę.
Irysy już kończą kwitnienie.
ale tego chyba jeszcze nie pokazałem
teraz zaczynają się róże.