Jest kwiatek, jest, tylko dwie strony wcześniej, Jola pędzi jak burza po prostu i trudno się doszukać, ot co.
Te róże kalendarzowe z dwudziestego marca są niesamowicie piękne, żółtą dobrze znam, bo mam.
Pozdrawiam. Postanowiłam dzisiaj rozdawać kwiatki na odpędzenie zimy.
Haniu, cieszę się na weekend, odpocznę od pracy, choć innych obowiązków mi przybędzie;
a patrząc na ten widoczek, aż się wierzyć nie chce, dobrze, ze masz je w swoich archiwach
dzięki kochana
Irenko, ładnego Rh sobie fundnęłaś! Czekamy, czekamy! Dostawy roślin już wymagają szybkiego ocieplenia, a tu. Psińco! Za oknem biało. Ale jeszcze tydzień, no najwyżej dwa! I już się odmieni!
Iwonko z Bielska ....dzięki za wesołe kwiatuszki!
Ale bazie Iwy najbardziej do niej pasują! Iwa, to przecież rodzaj wierzby!
Wszystkim paniom, słonecznego, puchatego, ciepłego, jeżeli nie za oknem, to chociaż w domciu!
No żesz się zajęłam pomidorkowo-owsianym tematem i 500 przegapiłam!
GRATKI AGA!!!!!!!!!!! Taki skromny kfiatek znaleziony pod śniegiem wczoraj w parku...
Gosiu mam w ogrodzie jednego rh posadzonego już jakiś czas temu, ale przesadzany był w 2011 i trzyma się bez okrycia, ale wtedy to jeszcze nie byłam tak zielono zakręcona...teraz mi po prostu zależy...o wiośnie już nic nie mówię, płakać mi się chce, a jeszcze wszyscy straszą, że to nie koniec...
mam nadzieję że będzie ładnie...na pewno będzie inaczej...życzę sobie samej abym miała dość siły i zapału żeby zrobić ten warzywnik tak jak to sobie wymysliłam pozdr
kurier będzie najprawdopodobniej ubrany w czarną sportową kurtkę z białymi wstawkami...znak rozpoznawczy biała koperta
roślinki chętnie przyjmę ...a funkje w szczególności...choć w zasadzie rabat nie mam...ale zawsze można w donicach
pozdrawiam i życzę śzczęśliwej podróży
Kiniu to jest naprawdę prosty i szybki przepis....w sam raz na niezapowiedziane wizyty
a za pracę w warzywniku to Cię podziwiam
Ewuś, no co Ty!...głowa do góry.....już bliżej niż dalej..mnie przy życiu trzymają tylko rozsady na oknach dla Ciebie
Poczytałam uważnie i wiem na pewno tylko tyle, że jeśli to jest ogródek frontowy, to druga strona powinna być symetryczna i nawiązująca do drugiej - kształtem i barwą. Co absolutnie nie znaczy, że po drugiej stronie powinnaś postawić drugi stolik.
Jakoś nie widzę na rysunkach ścieżki którą wchodzicie do domu, ani tej drugiej strony i nie bardzo sobie to mogę wszystko ułożyć.
Jeśli nie jesteś jakoś super przywiązana do tego stolika, to może prościej byłoby go przenieść w inne, przemyślane miejsce? Byłoby dużo łatwiej w sensie projektowym oczywiście, bo organizacyjnie ( przenoszenie kamieni) na pewno nie.
Optymistyczne narcyzy w wiosennym prezencie na pesymistyczny czas:
Aniu jesteś Aniołem upewniłaś mnie co do hortensji, bardzo Ci za to dziękuję......
.....fryzjer zawsze na pierwszym miejscu przed oknami...nie ma innej opcji
...śniegu współczuję, zwłaszcza ze względu na bociany....bo rośliny przy mrozach, które zapowiadają to sobie poradzą pod tą pierzynką..
...Wielkanoc...hm...jesteś w 100% pewna, że to te święta się zbliżają?...na pewno nie Boże
Narodzenie?
..ok rh okrywać nie będę...jeszcze raz dziękuję
Kochana witaj, mam pytanko co ile cm sadziłaś tujki szmaragdy, ja chce dosadzić u siebie ale chce gęściej niż te co ma już posadzone. Chcę odsłonic sie od sąsiadów i zacienić ciut taras