Same narzekania marudzenia...hmmm
Nigdy o swoich dzieciach jako o diabelkach chyba nie mówiłam...od pomysłowości i trudów z tym związanych do tych określeń chyba daleko
Jak to jak to? Ja pamietam jak to trudno byc mama takich pomyslowych dziewczynek same narzekania , marudzenia , teraz sie nie wypieraj .Aniolkowe twarze maja a tutaj czesto opis malych diabelkow Tosz to wszystko klamstwa)))))