Ja od lekarzy słyszałam, że jak jest opuchlizna, to zimnym, a jak nie ma to można ciepłym.
Frodo nic nie da sobie założyć na łapki. Czujny jest i walczy o neutralność swego ciała. W bólu nie da sobie dotknąć niczego, ani pogłaskać.
Myślę, że z latem mu minie. Trzeba słońca. Na razie trzyma się kanapy. Ma już 13 lat, i choroby podeszłego wieku mamy takie same. Ale ja smaruję sobie bolące miejsca spirytusem na taszniku. A jemu nie mogę.
Dziękuję za troskę i za wizyty, Bożence, Dajnie, Uli!