matko i córko, ja to wszystko przegapiłam, narobiłaś się kobieto w ogrodzie, a przecie gości masz/miałaś mieć na ten łykend.
a których klonów nie przycięłaś? mój zawsze płacze jak tnę, a tnę w połowie marca iniczym nie smaruję i nic go nie bierze, a ciąć muszę bo by mi pół ogrodu zajął. Klon jesionolistny 'Odessanum' nie szczepiony na pniu tylko jako krzaczor prowadzony.
znalazłam jego ubiegłoroczną historię.
Jak widać przyrost badyli jest ogromny, wiosną tnę go aż do grubych gałęzi (zdjęcie z nocy), potem wszystko odbija w ciągu roku.
kwiecień 2012
czerwiec 2012
sierpień 2012