Grażyno, ta sama róża dzisiaj w objęciach innych róż okrywowych

Ewa777 napisał(a)

Fajny wyjazd miałaś Ewo
No i piękne ogrody.
Kasi i wzorcowy ogród danusiu.
Z przyjemnością pooglądam sobie wszystkie zdjęcia bardzo wnikliwie
Dzięki za fotorelację

Miskanty NN pożarły Imperatę i biorą się za hakonki


Dziś pogoda zwariowana, raz słońce raz ulewa z gradem. Na szczęście był drobny i obyło się bez szkód.
Resztki na rabacie

A tak mija mi pierwszy dzień tygodniowego urlopu

Alija napisał(a)

Zczynają kwitnąć lilie Uwielbiam ich zapach, ale tylko w ogrodzie.

Cosmosy, malwy piękne
Ale lilie cudne.Uwielbiam je.
Chyba w przyszłym roku jeszcze ich dokupię

Mgduska napisał(a)

Awój czas mają lilie

A te czarne to jakie ? Bo piekne

GorAna napisał(a)

Trochę aktualności. Ogród nadal kolorowy.

PIĘKNIE
Co to za biaława roślinka tak nisko na obwódce ?
gisówka ? Czy coś innego? bo nie rozpoznaję
Ąle ładnie wygląda

anabuko1 napisał(a)

Dziękuję

Słoneczniki

Bardzo lubie słoneczniki. Wyglądaja tak malowniczo

Super kwitną Ci powojniki

Na dachu

Bardzo podobne ale drugi o polowe mniejszy

Mam wrażenie, że w lipcu ogród wymyka mi się kolorystycznie. Wcześniej wszystko kwitnie wg mojego planu, później kwitnie masa samosiejek, które same wybrały dla siebie miejsce.
Np w szklarni:


Ogóraski mam po raz pierwszy, trzeba trzymać kciuki, żeby dojrzały



Obok

Awój czas mają lilie

Ballerina - chyba z powodu zimna dostała w tym roku bardzo różowych tonów







Dla porównania - zbliżenie różanego dzidziusia, wg mnie to ta sama róża

Alden Biesen

z Wenedą



sama Weneda



szerzej

Prawa strona jest całkiem inna



Hommage a Barbara - róża, którą dostałam kiedyś jako gratis, no czerwień to nie mój kolor, ale w tym miejscu wszystko gryzie się ze wszystkim, więc będzie tu pasować Lawenda to samosiejka.





Obok jest np. Stadt Rome

Jude de Obscure



Garden of Roses

Zdjęć nie mam za dużo - całą sobotę ogarniałam obejście przed wizytą gości, w niedzielę wybyliśmy na dłuuugi spacer. Światło było bardzo zmienne, sporo zdjęć ma nieładną kolorystykę, ponieważ były robione bez słońca. No, ale trudno, gwoli kronikarskiego zacięcia:

Z nowej rabaty, zwanej pachnąco-jadalną różanką, strona lewa:

Mme Isaac Pereire - jaka ona jest śliczna w naturze! To młodziutka, jesienna sadzonka, bardzo mi się podoba





Comte