Madzenko, o infrastrukturze moglabym ksiazke napisac. Ale nasza gmina to w ogole jakis ewenement. Dziwni ludzie tu mieszkaja, nikomu na niczym nie zalezy. Szkoda strzepic jezyka.
Jeszcze duzo czasu uplynie zanim bedzie to wszystko jakos poukladane.
Bozenko, Swieta sa u Was??? Macie jakies specjalne rodzinne tradycje?
Świeta zawsze były u mnie a przynajmniej wigilia, od conajmniej 40 lat ale w różnym składzie bo rodzina nawet ta najbliższa rozrzucona po całej Polsce a jak wziąc pod uwagę jeszcze moją córkę to już po całym świecie (Australia). W tym roku będzie chyba wyjątkowo w małym gronie , my i syn z rodziną bo moim siostrom rodziny sie rozrosły , doszły synowe, zięciowie,wnuki i umawianie sie stało się skomplikowane.Jeszcze mam nadzieję ze może jedna siostra z mężem przyjedzie ale na razie czeka na deklaracje czy to do niej nie przyjadą a są pewne komplikacje. W każdym bądz razie okazuje się że im wieksza rodzina to mniej ludzi przy stole bo trzeba w mniejszych rodzinach święta obchodzic. Prawde mówiąc ja już też nie mam tyle sił co dawniej i nawet choinki nie chce mi sie ubierac ,tylko mój m uważa że dla wnuczków trzeba więc to stało sie jego obowiązkiem.Ryby juz kupione -zamrożone bo nie cierpie stania w wielkich kolejkach w ostatniej chwili i wiele innych zakupów i przygotowań też już załatwione więc reszta jakoś poleci.
Bozenko, masz racje, my tez Swieta w teraz w mniejszym gronie spedzamy niz kiedys, trudniej sie zebrac, wszyscy nie przyjada, bo kazdy ma jeszcze inne rodzinne zobowiazania. Szkoda, ze cora az tak daleko, ale teraz jest Skype, mozna sobie swiateczna sesje zrobic To tak dla pokrzepienia serca
Z tymi rybami to masz racje, chyba zrobie tak samo Kupie, poporcjuje i zamroze
Przepiekne zdjecia, uwielbiam takie widoki Ale tak tylko popatrzec, bo wyjsc na ten mroz jakos mi sie nie usmiecha
Oczywiscie gratuluje 500 strony I to w nowym watku
U nas w nocy było -15C, a teraz -10C.
Ale słoneczko świeci na ten iskrzący i chrupiący śnieg.
Taka u mnie droga na zewnątrz
U nas wczoraj było cieplej, za to słoneczka mniej. Droga do spaceru zachęca.
Mnie cieszy bardzo warstwa śniegu w ogrodzie, przy niej i niższe temperatury niestraszne.
Miłego dnia
Gdzieś w październiku postanowiła pociąć jukę i zrobić z niej sadzonki... dół zostawiłam sobie, synusiowi zrobiłam w donicy 3 sadzonki o różnej wysokości, a sobie zostawiłam te najcieńsze z góry i też w doniczkę wsadziłam 3 patyki o rożnej wysokości.....
Od października, wszystkie patyki bez wyjątku.. bo u synusia też.. puściły nowe pióropusze i to po kilka z jednego patyka, minimum 2, a nawet i są po 3 Nawet bardzo starą jukę można szybko odmłodzić... Tak sobie o niej przypomniałam jak zaczęła być mowa o nowej fryzurze.. ....
Roślina mateczna
Pokazywałam kiedyś moją jukę co rośnie u mnie 20 lat....... była tak wysoka, że się nie mieściła w mieszkaniu, wiec pod sufitem rosła sobie w poziomie.... zaczęła mnie denerwować, ale było żal, bo swoje lata już ma........ wyrzuciłam ja na zewnątrz i zastanawiałam się co dalej... do października sobie stała, a raczej wisiała na tarasie.... taki grubo ponad 3 metry długości potwór.... Szukałam chętnego kto ją weźmie... i jakoś nikt nie chciał takiego wygibasa...
A to część mojego storczykowa na prośbę Anity Razem ze mną dla porównania wielkości ...
Nie patrzeć na bałagan, ale mam kupione chody na poddasze i nie ma albo kiedy, albo za co ich zamontować i tak sobie muszą leżeć..bo nie ma gdzie tego dać.. do garażu nie dam, bo je szlag trafi.... i tak od czerwca mam wystawkę w pokoju..... (żeby tylko to......) . Czerwony kudełek służy do moczenia stroczyków Wand, które sobie wiszą pod sufitem..... jeden puścił pęd kwiatowy..hura, udało się i zakwitnie... to zapisuję sobie za sukces.. przez rok utrzymałam Wandzie przy życiu..... jak zakwitną to zrobię sobie ich cała kolekcję wzdłuż całego okna taka nietypowa firanka....
A jak mi nie wyjdzie wiankowanie to mam gotowca z TK MAX
W takich kolorach miała być choinka. Ale w takich kolorach nie ma bombek więc będzie czerwono-pomarańczowa. Chyba że uda się jeszcze zdobyć pink
Tez kupiłam ten wianek,ale mój jest jakiś inny: większy i ma niektóre brokatowe bombki. Moją Corkę hipnotyzują te kolory. W Tychach na giełdzie były różowe- producent z Czechowic-Dziedzic koło Bielska. Widziano dla Tytusa super! Podobnie jak zimowe ogrodowe widoczki.
W piątek może będę to mogę śprawdzić czy jeszcze są
Witajcie, u Was zima a u mnie w dzień 0 a teraz o 23 -2, patrzyłem na jutro 3, a na poniedziałek 7, więc na razie spokojnie. W górach cały czas śniegu przybywa, na Silver Star już 80 cm a to ode mnie tylko 22 km serpentynami. Maże będziecie mieli na święta biało, ze śniegiem jakoś bardziej nastrojowo ja za nim nie tęsknie codziennie patrze na niego na budowie i mi to wystarczy. Jutro muszę jechać na budowę ale jadę rowerem, muszę rano pranie zrobić, chyba żeby padało to pojadę samochodem albo wcale. Trochę jestem zły na to, mam tylko jeden dzień wolnego a na dodatek jeszcze ciepło to bym gdzieś poleciał na łowy. Wezmę aparat to porobię fotki, jak jedziemy samochodem to nie ma czasu i jest za ciemno. Powiem wam że tu ludzie są tak uprzejmi i mili że
jestem pełen podziwu, poszedłem do naszego marketu spytać się gdzie jest Western Union żeby trochę kasy wysłać na Świeta. Jest takie stoisko z ciastkami przed kasami i mówię do dziewczyny ale ona nie wiedziała, podniosła słuchawkę i przez radiowęzeł poprosiła kolegę, zaraz przyszedł ale nie wiedział i zaprowadził mnie do następnej dziewczyny ona coś wiedziała ale nie do końca, więc zadzwoniła do kogoś i mi wszystko wytłumaczyła i narysowała na kartce, nawet tam zadzwoniła żeby sprawdzić czy pracują dłużej niż do 5. Jest to w Walmarcie czyli największym markecie, czyli w zagłębiu marketowym na przedmieściach. Byłem tam dziś ale nie było czasu tego szukać. Dziś miałem znów tam przygodę, zrobiłem zakupy a kasa została na stole, chcę zapłacić a tu nie ma czym, więc mówię że nie mam kasy ale zaraz przylecę z powrotem. Zadzwoniła po kierowniczkę ona dała mi kartkę żebym się podpisał, przykleiła ją do wózka i zabrała go do przechowalni. Powiedziała że nie ma żadnego problemu i pokazała gdzie będzie wózek. Wszyscy przy tym byli tak mili że nie chcę się wierzyć. Przyjechał przy mnie dziadek na wózku inwalidzkim, pomogli mu się przesiąść do takiego wózka elektrycznego z koszem z przodu i dziadek pojechał sam na zakupy, normalnie byłem w szoku. Tutaj to po prostu jest system dla człowieka a u nas człowiek dla systemu, na tym zakończę.
Haniu, Kolumbijczyk pracuje dla mojego znajomego od kilku lat i z polakami ma często do czynienia.
Mówię że nazywam się Robert Jesiotr a on dżeszot a co to jest, to ja mówię że big fish no i tak zostałem Mr.fish. Haniu, na kask za zimno resztę rozumu by mi wywiało. Powiem ze jazda motorem to super sprawa ale trza to lubić a powiem Ci że z tyłu też nie lubię siedzieć trochę dziwna uczucie.
Aniu, widzę nowy avatarek, jakaś epidemia u Was czy co? Powiem że faktycznie trawniki zadbane. Skały są ale ziemia tu czarna i dużo cieplej jak u nas. Wiem że lubisz lampki bo wspominałaś ale akurat napisałem dla Irenki a wiadomo że piszę dal wszystkich. Pokażę na pewno.
Irenko, krzystam w domu prawie nie siedzę jem i lecę a jak przyjdzie niedziela to znikam na cały dzień. Ja chętnie też bym tu został. Tu są wszyscy z Toronto, nawet Kolumbijczyk Ja też tam klamki wysyłałem bo tam mieszka znajomy.
Marto, kraj naprawdę piękny widoki zapierają dech British Colambia i Alberta to najładniejsze stany. Do Calgary jest nie daleko a to już Alberta.W mieście jest skromnie ale poza to już inny świat tu pokażę ten lepszy świat.
Danusiu, tu też widać Hindusów ale jak błądziłem we Frankfurcie po lotnisku, to zauważyłem że chyba co 10 pracownik to był Hindus w Toronto też było ich dużo. Dla mnie ten wyjazd to też była wielka niespodzianka dowiedziałem się 40 dni przed. Tutaj wiank też w modzie i kokardy. Dziękuję za wianek. Internet super rzecz, ale straszny złodziej czasu
Bogdziu, strój super a czapka z futrzaka. Bywajcie lecę spać.
Za oknem w dalszym ciągu zima. Cyklamen przegrał z nią starcie pomimo otoczki.
Jego uroda "utrwalona" przez mróz jeszcze cieszy, a czy jest nadzieja, że wiosna wypuści z ziemi młode listki?
Pozdrawiam serdecznie w niedzielę,wysyłam szkic działki,może któryś ogrodowicz zechce pomyśleć jak ją zagospodarować,serdecznie proszę o pomoc
A może to będzie bardziej widoczne?