Wystrzygłam się tak samo jak na spotkanie .... jako, że zawsze miałam długie włosy to z krótkimi mam wrażenie że jestem łysa..
Liliowców mam sporo, muszę kiedy je skatalogować .... , a po spotkaniu będzie jeszcze więcej bo dziewczyny mi przywiozły te żółte - wczesne ... i mam je w różnych miejscach w ogrodzie
Zresztą na liliowce i lilie przyjeżdża się do mnie w lipcu a nie sierpniu
A tutaj niewykończone wejście (weranda), zbyt zmrożony i nieubity piasek, by na nim kłaść cegły.
Ale schody zdążyliśmy wymurować (na zaprawie). Może jeszcze pogoda pozwoli, żeby skończyć wejście, to plan na rok 2012 byłby wykonany
Halinko Twój lampion wcale nie jest nieudany..jest naprawdę bardzo ładny I tak sprawdziłam na moim, że też ta serwetka naokoło jest taka widoczna a oderwałam tamte części, więc chyba taki ich urok Gdybym wiedziała, ze tak będzie poradziłabym Ci żebyś ją wycięła..Mam nadzieję, że i tak Ci się podoba, a po zapaleniu świecy pewnie i tak bardzo nie widać.
Pozdrawiam Cię ciepło
Piękne są cynie pełne,daliowe czy inne pełne,ale ja chyba dałabym w tym sezonie już spokój i zasiała te najniższe,drobne odmiany krzaczaste.Bujne kwitnienie to ich największy atut.Tym bardziej,że są i o pojedynczych płatkach i pełne .
Dobra jest odmiana o średnim wzroście ,też mają ładne pełne kwiatostany są to cynie rabatowe.Kolory widziałam tylko trzy do tej pory bordowy,czerwony i morelowy.Nie mam w tym roku nasion postanowiłam kupić sadzonkę na targu.