Dziękuję bardzo Wszystkim za miłe wpisy.
Na życzenie Anitki, ponudzę Was jeszcze trochę moimi rozplenicami i widokami z mojego ogródka, które już pewnie znacie na pamięć.
dzisiejszy dzień był u nas mglisty jak na poniższych fotach... ale nie o tym chciałam
wczoraj zmierzyłam się z 5 rh które są posadzone za bukszpanami póki co tycie i ledwo im czupryny zza obwódki wystają w projekcie te 3 świerki sa lekko w prawo, ale nie chcialm ich przesadzać po prawej mialy być 3 brzozy ale za chiny ludowe tam nie wlezą w obecnej sytuacji, jak myślicie czy dać dwie po prawej i jedna po lewej, czy zrezygnować z nich zupełnie i dać tam coś innego na rozjaśnienie np derenie, bo ciemno się zrobiło w tym kącie?
w projekcie tego nie ma ale na wiosne zagospodaruję przestrzeń przed ogrodzeniem i będą tam wiśnie osobliwe, nie wiem czy sie nie bedą gryzly z brzozami? ale mam pytań
Aniu ja myślę, że skoro zdecydowałaś się na umbry przed ogrodzeniem, to przy świerkach ja bym zrezygnowała z brzóz. Umbry będą widoczne zza ogrodzenia i będzie fajny efekt
A tam dla rozjaśnienia może rzeczywiście daj derenie....
Nie wiedziałam, że w tak doskonałym ogrodzie można jeszcze coś zmienić na lepsze, ale jak obejrzałam eksmisję wierzby i entree Ferdka fagusa... no jednak się da! Jeden przystojniak zmienił cały widok
Gratulacje 600 stronek!!!
witaj Aniu Namazałam w paincie jak myśle o bylinach. rzeczywiście najchętniej wysadziłabym goździki na rzecz lawendy, żeby było spójnie , ale rozumiem że możesz nie chcieć tego zrobić.
Zerknij ( być może wchodzę w Twoje plany różane, wtedy oczywiście róże mają pierwszeństwo)
Aniu a pospolita to która -ta żółta ? . to kropkowana . a u mnie rośnie jak bidula i za nic nie chce sie powiększyć . chyba nie lubi cienia . więc przesadziłam do słońca . orszelinowa tez u mnie buja i co roku wykopuje masę .
szalej kobito , bo jak będzie zimno to już nam się utnie robota .
już jestem ciekawa co się u ciebie w głowie urodzi w związku z tą rabatą przy wejściu.
pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za nasionka cynii .
jeszcze mi powiedz czy ty siejesz je w domu na wiosnę czy prosto do gruntu?
Alinko odp. na szybko.... poniedziałek jest grrrr
Wykopałam i wyrzuciłam taką tojeść nazywa się pospolita.... ładna, ładnie się przebarwia, ale nie pasuje mi koncepcyjnie.. a już miejsca dla niej nie mam.. (jeszcze mi sie rozrośnie z tego co nie wykopałam... jak coś wydumam to z resztek odzyskam..) Tojeść pospolita
Tojeść kropkowana
A kropkowana jest inna i wygląda tak.. u mnie rośnie na słońcu i półcieniu.. i się ładnie rozrasta.. ale nie tak ekspansywnie jak pospolita (bo pospolita nie dość że pełza to i się wysiewa)
Tojeść orszelinowata
Tojesć rozesłana.. wyrzuciłam ze skalniaka pod oczko wodne.. i nie wiem czy to dobry pomysł.. bo ta bije rekordy inwazyjności.. foto nie mam czasu szukać (pozostałe mam skatalogowane )
CYNIA - wysiałam nasionka w domu i za wcześnie... potem pomieszałam cynię z ogórkami i posadziłam je w szklarni zamiast ogórków... jak się obcięłam po 2 tygodniach, że coś śmieszne te ogórki.. przeniosłam do gruntu.. wiec moje cynie miały szczególny cykl rozwojowy....
Front mi się nie podoba.. za duży grajdoł..... Matka Chrzestna Ogrodu mnie ratuje z opresji Wiec szczegółów nie znam... I też jestem bardzo ciekawa..