A pod ten żwirek to przygotowałam tak ,myślałam że jak zastosuje plastikową opaskę to wystarczy
Wywalić to ?
Tam na tym kawałku i tak nie ma ziemi tylko jakaś podmurówka taka szeroka
W mojej miejscowości jest żwirownia , nie wiem jakie są ceny takiego najzwyklejszego żwirku, u mnie kosztuje on 60 zł tona to dobra cena czy drogo ?
Zakupiłam ostatnio dwie kulki bukszpanowe,w okazyjnej cenie nie za urodziwe, być może przesuszone, lub niedożywione, pani powiedziała,że w gruncie dojdą do siebie, co o tym myślicie, przetrwają zimę?
Na tej rabatce znacznie się wyróżniają
...a tu jeszcze za czasów gdy projektowałem sobie domki Wtedy jeszcze chciałem studiować architekturę i urbanistykę ale wybrałem jednak architekturę krajobrazu, bo w tym w pełni będę mógł się mam nadzieję realizować... to po prostu kocham
przypomina mi to Szklany Dom w New Canaan.
Wzorowałeś się może na tym projekcie?
Pamiętam,że kiedyś, kiedyś zrobił na mnie ogromne wrażenie.
Witam cieplutko wszystkich którzy tu zaglądają
Polatałam wczoraj z moja tują po ogródku i ostatecznie zdecydowałam że wyląduje tu
Moim skromnym zdaniem może być
Udało mi się tak ją ulokować że kulki bukszpanowe są nienaruszone ,wiosna to poprzesadzam
bardzo fajnie właśnie to miałam na myśli żebyś porozglądała się po okolicznych szkółkach, bo można coś fajnego trafić, w dobrej cenie co będzie pasowało i pasuje jeszcze kulki dasz do przodu, chociaż może ze dwie bym zostawiła pod tym pniem, ale bardziej z przodu poprawisz żywopłocik, dasz żurawki i finito już bym nic tam nie dodawała zestaw roślin jest bardzo dobry
piszesz jeszcze o żwirku pod ścianą... nie wiem czy to najlepszy pomysł nie będzie go tam widać a jak nie zastosujesz specjalnego bordera to będzie się mieszał z korą. Albo kora albo żwirek i tyle. Jak już się nasypie żwirku, to potem wybranie go z ziemi jest pracochłonne, wiem coś o tym ) mam ochotę kiedyś zrobić placyk żwirowy i rabaty podsypane żwirkiem ale będę kupowała specjalne bordery (ekobordy). Ich zastosowanie i sposób kładzenia świetnie pokazała Danusia w Ogrodzie minimalistycznym. Zielone rośliny fajnie odbijają na tle żwirku, ale wybór należy oczywiście do Ciebie
Pozdrawiam
To mnie pocieszyłaś Bogusiu, myślałam, że coś złego dzieje się z moim różanecznikiem.
Beatko, taras jest drewniany pokryty płytą falistą PET( mamy nadzieję, że dużego gradu nie będzie przez co najmniej 10 lat) To jest nasz drugi taras, pierwsza wersja była nie zadaszona i deski szybko przegniły pomimo malowania( przetrwały 7 lat). Wówczas strasznie chciałam mieć wisterię na pergoli i nie daliśmy dachu. Teraz jednak mamy kompromis, dach i wisterię 15 cm pod nim, mam nadzieję że w lecie nie będzie jej za gorąco.
Nie wiem jak bliskie to nasze sąsiectwo- ja jestem z okolic Dębicy, a Ty?
konstrukcja tarasu zaraz po budowie, kilkuletnia wisteria jeszcze nie rozpięta ponownie.
Bożenko dziękuję za miłe słowa- mam na imię Dorota, skalniak trochę teraz zaniedbany, ponieważ ostatnie 2 sezony zajmowałam się głównie nową cześcią ogrodu- od północy- z powodu utwardzenia podjazdu i nawiezienia dużej ilości ziemi. Trzeba to było zagospodarować, a na wszystko brakuje mi po prostu czasu
Przyszłam z rewizytą i zaczytałam się...
Pięknie się zapowiada Twój ogród...
Świetnie się udała betonowa donica, myślę że miskanty z tujami będą się bardzo dobrze prezentować Efekt świetny i bez pracy z rozwalaniem
Może mogę pomóc z barwinkami. Te dwa na początku wyglądają na przepięknego barwinka większego Vinca major.
Te co kupiłaś później i rosną w betonie to bardziej popularny barwinek mniejszy Vinca minor. Ten większy jest bardziej wrażliwy na mróz i dobrze go trochę okryć, za to ma dużo większe kwiaty. Powodzenia w uprawie Ja mam barwinka większego w innej odmianie, mój wygląda tak
Chciałam powiedzieć jeszcze, że też mam córkę Olę i psa labradora (Taro)
Twój jest boski, czy masz więcej zdjęć?
Oglądałam Twój projekt ogrodu i bardzo mi się podoba, trzymam kciuki,żeby wszystko się udało
Mam tylko jedną małą uwagę, a właściwie pytanie, które zadała mi projektantka mojego ogrodu gdy powstawał, czy jesteś pewna,że miejsce zabaw dla dzieci chcesz mieć tuż koło tarasu? (ja sama tak
wtedy chciałam) Czy nie lepiej trochę dalej? wtedy nie rozumiałam, ale się zgodziłam, a wkrótce doceniłam tę decyzję, po latach muszę przyznać,że to był dobry krok Pozdrawiam, będę zaglądać
Witam Cię Kuklik w moim ogrodzie i przepraszam że tak późno ale troche mój świat zwariowal a zegarki narzuciły niesamowite tępo. Mam teraz ogrom zaległości na ogrodowisku, ale myślę że w kilka wieczorów dam radę.
co do mojego labradora "nody" czyt. nodi (tak go córka nazwała - to postać z jakiejś bajki, a drugi piesek to Tessi) to zdjęć aktualnych nie mam ale postaram się mu cyknąć kilka sztuk bo w takich złotych liściach prezentuje sie wyjątkowo ładnie.
Natomiast poruszając temat placu zabaw koło tarasu to na obecną chwilę musi on być blisko - córeczki za malutkie zwłaszcza ta młodsza. W przyszłym roku w czerwcu będzie miała roczek i wolałabym ją mieć na oku zwłaszcza że ta starsza ma przedziwne pomysły - a później się pomyśli
aaaaaa Sylwia sory. ja głupia czytam większość z powiadomień @ przeczytałam, że nie będzie nadużciem i czekałam, a Ty edytowałas wpis i dałąś foty. o ja durna blondynka. Jak teraz napisalaś to sobie myślę chyba coś nie halo, cofam się a tam takie piękne foty DZIĘKI
Coś czuję, że na wiosnę zagoszczą nowe brzozy