zobaczyłam u ciebie zimę więc szybko klonika przywołuję - cudowny - mam nadzieję że przy rewolucji w przedogródu nie zrobisz mu krzywdy
dokupiłas krokusy - jaki kolor ?
Piękne róże i piękna jesień u Ciebie, mamy w tym roku szczęście do niej.
Ale przyznaj się - czy to pierwsze zdjęcie, gdzie funkie jeszcze zielone było robione w tym samym czasie, co drugie, gdzie funkie są żołte. Widzę u mnie, bo też mam sporo, że przebarwiają się w różnym czasie, ale te są wyjątkowo "swieże".
A tu rośliny spoza ogrodu.
Jakieś zaschnięty kwiatek, czyż nie wygląda pięknie?
Ta ruda trawa miała naprawdę taki intensywny kolor.
Piaski porasta szczotlicha, trawa która rośnie na czystych piaskach. Podobna do kostrzewy, tylko mniejsza.
A tu niespodzianka w lesie. Ktoś wyrzucił skoszoną trawę z ogrodu i inne rzeczy. Okropność, i na tych nieczystościach - bratek. Miał taki intensywny kolor, że zobaczyłam go z daleka.
dla was dwojga
moje motto dla córki
smacznego.......
o tu ... niby wiem, że motto dla córki Irenki ... potem Madżenka też dla córki ale dla Was to tak ... impulsik czy coś więcej ... bo zgłupiałam ... kompletnie ...
Konstancja chce dociec intelekualnie a ja bym chętnie wycięła sobie kawaleczek i bez intelektualnych zagadek spróbowała.Uwielbiam torty choc pewnie nie powinnam.
Chciałam dokończyć malowanie dzisiaj, ale wróciłam zmęczona z pracy, a później robiliśmy z synem przetwory z jabłek
Magnolia, zdecyduje się chyba na Wiciokrzew - czytałam, że nie jest wymagający. Chciałabym stworzyć w koło domku coś w rodzaju gaju. Takie chwile jak ta na zdjęciu były sporadyczne w tym roku, ale za rok, może dwa.
Wiosną posadziłam bluszcz, który rósł wcześniej za płotem.
Może powinnam dokupić jeszcze z dwa albo trzy wiciokrzewy?
I posadzić koło belek? Dobry czy zły pomysł?
Gabrysiu, miłośniczko króliczych uszu. Wstawiam zdjęcie, które mnie kolorystycznie intryguje, choć siedliskowo to rośliny z innej bajki. To przypadek u mnie w ogrodzie. Królicze wiosną idą dokądś ....... .
azalia ma chore liście i nie wiem czy coś robić czy nie
Moim zdaniem azalia po prostu się przebarwiła, jak to jesienią, nie jest chora. I tak je zaraz straci, ale jeśli podejrzewasz chorobę, to je zbierz dokładnie.
Ddecyzje likwidacyjne zapadły: ta wierzba koło szlachetnego buka idzie w niebyt. Ale jak ja ją wykopię, kiedy pod warstwą 5 cm ziemi są głazy?
Wydałam troszkę roślin (a zyskałam inne):
Aniu, Podobno one nie zimują, w tym roku będą doniczkach w domu.
Bogdziu , nie przejmuj się u mnie już prawie liści nie ma na drzewach robi się smutno ta kolorowa odchodzi przychodzi ta ciemna i mokra.
Na trawki.pl.. pisze, że zimują .... u znajomych przezimowały Ryzykuję, jak padną to kupie wiosną nowe A może coś innego???
A to znalazłam (bo mi dysk się zapchał i robię małe wyrzucanko) by pokazać Kasi jak u mnie zimują rozplenice i inne trawki
Bogdziu.... u mnie jeszcze liście praktycznie nie lecą z drzew.. tyle co poleciało to nawet nie zbierałam...
Gdyby nie twoje midasowe widoki i twoje rh i azalie.. napisałbym szukam Ci jakiej działeczki, pomożemy się wybudować i przyjeżdżaj na Rzeszowszczyznę.. ale nie pozwolę Ci zostawić Twoich cudów
I jeszcze parę zdjęć z ostatniego pobytu na działce. Jesień mamy w tym roku wyjątkowo ciepłą i piękną. Rośliny pokazują całą swoją jesienna urodę.
Kaliny, najpiękniejsze właśnie jesienią.
Pajączek na liściu kaliny uwił sobie pajęczynę.
Liście krzewuszki Caricature, też się ładnie na czubku przebarwiają.
Bergenia, liście coraz bardziej czerwone.
Miskant w tym roku pokazał swoją krasę. Pięknie zakwitł.
dla was dwojga
moje motto dla córki
smacznego.......
o tu ... niby wiem, że motto dla córki Irenki ... potem Madżenka też dla córki ale dla Was to tak ... impulsik czy coś więcej ... bo zgłupiałam ... kompletnie ...
no właśnie zakwitł... i wciąż robię mu fotki... to moj pierwszy zawilec...ale może nie ostatni ? sa pączki
A ja się nie dziwię. Sama mniej wiecej o tej porze robiłam fotki zawilcom rosnącym na rabacie w parku. Taka widać późna odmiana. Kwiat prawie jak kamelia Piękny!
Piękne i bardzo je lubie ale nie mam bo wymarzły.Zakup na przyszły rok.