Ojejku! Właśnie takie same, zrób proszę Koleżanko zdjęcie - jak Twój mąż dokładnie umieszcza je w norach, bo to ważna wskazówka. Może ja coś źle robię? A rączka kiwała?
Może ktoś zajrzy i mi podpowie, co zrobić żeby royal burgundy się rozkrzewila oraz drugie pytanie- czym zasilić cisy bo nigdy nic nie miały sypane i rosną słabiutko.
Piękna skalnica, powodzenia w uprawie. Ja kupowałam ją już wiele razy, białą i różową, sadziłam w różnych miejscach, raz słonecznych, raz cienistych i nijak nam nie było po drodze razem . Zimę jakoś przetrwa, jakieś resztki, ale potem ginie, jest jej coraz mniej, trzeba by ją co roku może przesadzać, nie wiem??? mam nadzieję, że Tobie się uda.
Dzień dobry, w zeszłym roku posadziłam doorenbosy - teraz okazało się że jeden usechł całkiem, a dwa pozostałe mają suche czubki. W sierpniu zeszłego roku przedwcześnie żółkły im liście. Chciałabym je wymienić, ale trochę się martwię czy to nie grzyb. Myślicie że mogę nowe drzewa posadzić w tym samym miejscu? Czy z tych obecnych brzóz coś jeszcze będzie? Uciąć im czubki? Zdjęcia w załączeniu.
Kordina, Lidka - moje pułapki są takie, jak opisuje Kordina. Kluczem jest ich właściwe umieszczenie. Małżonek wyczuł jak to robić, stad sukcesy: to już drugi krecina złapany w tym sezonie .
EDIT: To ze dzisiaj złapał się tak szybko to przypadek, akurat rył w tej okolicy.
Kociak ustawił się idealnie do zestawu kolorów
Biale z tym rózem super, pamiętasz jakie to odmiany?
Justynka no powiem Ci, że czerwone z żółtym niezła pomyłka Ci się trafiła u mnie na szczęście tylko pastelowo różowe są kremowe ale jeszcze nie wszystkie się otworzyły więc szansa na pomyłki też jest
Danusiu, w końcu maj, prawdziwa wiosna, cudne tulipany i śliczny bratek Ci zakwitł. Bratki lubią się tak pojawiać w różnych miejscach, fajne niespodzianki.
Szok- niedowierzanie - rozpacz
Jak żyć?? Żółto -czerwone tulipany mam
Czy jest tu na forum jakiś rzeczoznawca z Lydla lub Biedry ? Reklamacje chciałam złożyć
Od dwóch lat jestem posiadaczem ogródka a w nim jest modrzew na pniu który jest chyba chory.
Otóż z tego pnia złuszcza się kora i boję się że coś jest nie tak. Proszę o radę odnośnie
pielęgnacji tego drzewka . W załączniku fotka obrazująca drzewko. Pozdrawiam i dziękuję za
poradę !
Sylwio, piękny widoczek, bardzo lubię takie młodziutkie rozwijające się liście na drzewach.
U Ciebie wiosna już się rozszalała w ogrodzie, przepiękne magnolie, narcyzy, fiołki i dużo zieloności, cudnie.
Wyobrażam sobie, jak tam ptaki śpiewają..... Pozdrawiam świątecznie.