Aga, to brzozy himalajskie, więc tak nie śmiecą jak zwykłe, dużo większe mają liście i czysto białą korę, są idealne
Ale fajnie tak poczytać, ale powiem Wam, że nie lubię spoczywać na laurach i nic nie robić.
Głowa cały czas pracuje, zwłaszcza jak polubię ogród i jego właścicieli, bardzo chcę tam jeszcze coś dopracować. W dziurę koło rzeźb doszedł świerk żeby "kolorowy metal" czyli brąz nie kusił miejscowych zbieraczy złomu

hehe.
Następna wizyta w czwartek i kolejne zdjęcia będą też. Marzę o czystych kadrach, bez budowlanych dodatków
Sterylne kompozycje