akanta napisał(a)

[Hortensje niemal zupełnie przemarzły ale zaskoczyły mnie swoim dość obfitym kwitnieniem.

[img size=640x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/18/184079/original.jpg[/

Akanto, cóż to za wspaniałe hortensje ogrodowe, które przemarzły i mimo to tak obficie zakwitły?
Róże i widoki ogrodowe u Ciebie wspaniałe. Zachywcają te leśne zakątki i grzyby masz.
Współczuję przygody z osami.

Rabatka mi się rozrasta, będzie docelowo bylinowo-trawiasta, ale byliny nie wszystkie dały radę, trawki tez niektóre małe, więc uzupełniłam jednorocznymi.

cudownie!!!!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam Cię gorąco

anna_studio napisał(a)

Poszukuję od wiosny jasnoty, widać ją na zdjęciu...do tej pory nie mogę nigdzie dostać...

Miałam ją w gruncie i w doniczkach..., ładnie wyglądała, tylko jedna odbiła mi po zimie...


Ktokolwiek widział...ktokolwiek wie....proszę dajcie mi znać.....gdzie ją nabyć???

Aniu, piękna dekoracja kaplicy, subtelna, leciutka ...
Pytasz o jasnotę kto widział, kto wie.....
u mnie w ogrodzie jest tam gdzie chcę i gdzie nie chcę ..
chcesz ? .... tylko ona nie jest taka świeża, bo kwitnie lub jest po kwitnieniu

naparstnice rosną w siłę ... zakwitną wtym roku ? hmmm ...

Dziewczyny i dziewczęta jakże się cieszę, że zaglądacie! Nocne Marki
Danusiu - witaj w moich galimatiasowych progach Śliczny avatarek Do twarzy Ci w bieli
Marzenko - rozumiem, że to nie bezsenność, a inna strefa czasowa skłoniła Cię do napisania postu o 3 nad ranem...?
Ale ad rem:
ciurkadełko czeka na montaż, dzisiaj deszcz skutecznie pokrzyżował wszelkie plany.. miały być "przelotne opady", ale ten przelot nad naszą głową nadal trwa...
Za to dzisiaj byłam napawać się takimi oto uroczymi widoczkami...
Ogrody u "Kapiasów" w Goczałkowicach

margo napisał(a)

dodaję jak obiecałam nasz kolejny grill-wędzarnię // pozdrawiam forumowiczów

A cóż to za boskie stwory stoją po obu stronach wędzarni?
Mogę prosić o zbliżenie?
Cudne są

jak jej nie kochać ... w tle plama jednorocznych i też zapytam Leno czemu nie wszystkie były białe ?

Aniu, czy znasz taką białą różę Little White Pet, czyli Małe białe zwierzątko? Widziałam ją w Anglii, jest przepiękna, biała z leciuteńko różowawym środkiem. Jedne kwiaty kwitną, a nad nimi są pąki które dopiero się rozwiną. Marzę żeby ją mieć, sprawdzałam jest dostępna w Niemczech i u D. Austina, Ty chyba sprowadzałaś róże z Niemiec, czy tak?
Tu jest zdjęcie tej róży, ze Spencer Garden.

Na koniec relacji jeszcze nasza małżeńska ławeczka w kwiatach. Ta kliwia zawsze miała tylko jeden kwiat, od kiedy mamy ławeczkę i ona stanowi jej ozdobę, postanowiła wydać dwa kwiaty dla mnie i dla M, choć ostatnio siadują tam wieczorami syn z dziewczyną

Danusza napisał(a)

Prawdziwa królowa wśród róż

a ja w tym czasie.... zobaczcie sami


a one mają karę, za wykopaliska w poszukiwaniu zaginionego krecika

Ależ Ty pędzisz, już 200 stron, gratuluję. Też liliowca zasyłam.

agata_chroscicka napisał(a)

No a jak juz mi się udało na chwile wpaść do ogrodu, to jeszcze fotka starej rabaty z małymi zmianami - do konsultacji. Jak sądzicie - z tymi trawami dobrze jest? Ta w środku to stipa tenuissima, którą w zasadzie w innych celach kupiłam, ale jak tam postawiłam to jakoś mi się spodobało. Co myslicie?

Agatko przyszłam Cię odwiedzić w Twoich włościach
Super klimat tego miejsca.
Już wiem, że w obronie płotu nie trzeba głosować piękna historia powstawania plotki

Aniu cudowna dekoracja kaplicy........
baaaaaaaaardzo mi się podoba!!!!!!!!!!
uwielbiam do Ciebie zaglądać
surfinie masz śliczne......
pozdrawiam Cię Aniu bardzo gorąco....coś chłodniej u nas ostatnio......
po tych upałach to lodownia!!!!!!!!!
buziolki
dla Ciebie ........

Historia pewnej ścieżki
W piątek po pracy zastałam taki oto widok



to mogło oznaczać tylko jedno, zmianę w tym miejscu



postępy prac, najpierw M zrobił wykop i zasypał go kamieniem, potem podsypka cementowo-piaskowa a na końcu kamienie



no a tu już wiąże się cement



jutro zalewamy fugi i będzie gotowa ścieżka pod pergolą Potem pozostanie trawka i bukszpany w żwirku

Wiecie co, chyba tymi opowieściami o dzikach ściągnełam je znowu do siebie... Dzisiaj w nocy leżę już w łóżku i słysze jakis kwik chociaż nie byłam pewna co to. Pomyślałam że jakieś koty walczą ze sobą ale coś mi nie pasowało. Otworzyłam okno a tam na zarośniętej działce sąsiada całe stadko buszowało. No to obudziłam meża bo bałam się, że znowu pokiereszuja siatkę i wejdą do nas i wyszliśmy narobić trochę hałasu żeby je przepędzić. Pomógł nam pies sąsiadki który w domu narobił takiego rabanu że musieli go wypuścić. Poszczekał i dziki odpuściły. Kilka sztuk biegło drogą. Niesamowuity widok ale dobrze że za siatką oko w oko nie byłabym już taka odważna

Pogoda weekendowa marna, nic się robić nie chciało...patrzcie co moja starsza córcia na poprawę chandry postanowiła zrobić może nie wyglądaja jak drożdżówki z cukierni ale wierzcie mi były pyszne



kupiłam sobie nowe fuksje za całe 1,5 zł, za taka cenę żal było nie brać. Oto jedna z nich



werbeny szaleją



Sebek no ja sama zdziwiona jak mi się z tą lawendą udało Wczoraj lawendowe przedszkole poszło do ziemi na tymczasowe miejsce. Sadzonki ładnie ukorzenione i mam nadzieję że ładnie się rozrosną

AgnieszkaBK napisał(a)



no ale nie ma zdjęć popraw się Agnieszko pozdrawiam

Dobrze Aniu..... obiecuję poprawę
Moje nowe różyczki
Bernstein rose

Jazz

Jazz

Pastella

Agnieszko, piękne te Twoje róże