Dzięki Sebek za podpowiedź - jesteś nieoceniony w pomocy
U mnie w okolicy jest nie lada problem dostać cisa bądź bukszpan - nie wspominając już o topiarach...
Wsadziłam rośliny w środę i wyjechałam do Wrocławia na kilka dni. Tak to wygląda na chwilę obecną:
Brak trzmieliny do obwódki półkolistej wokół bukszpanów i tojeści. Dosadzę więcej bordowej żurawki po lewo
i czerwone kulki berberysów miniaturek pomiędzy bukszpany. Te duże bukszpany to okazy, jakie udało mi się przechwycić jesienią z działki rodziców. Dostały przepiękne przyrosty w tym roku i delikatnie je przycięłam. Szkoda mi je było radykalnie ciachnąć w kulkę, bo musiałabym całe tegoroczne śliczne przyrosty obciąć
Pomiędzy nowymi nasadzeniami są poprzednie sasanki, ale nie mam serca ich teraz ruszać - zakwitły własnie

I trawa do skoszenia - ale usprawiedliwiona kilkudniową nieobecnością...
Ewidentnie brakuje wyższych pięter w tej rabacie. A może pomiędzy bukszpanami na tle lewej ściany od okna posadzić wiąz wredei, aby byl taki kolumnowy chudziutki? A teraz co po prawej, czy drugi identyczny wiąz, czy może śliwę bordową? Tam więcej miejsca (ściany)