Teraz by dali długą kieckę i po kłopocie, ale wtedy były krótkie 
i żyję, a wiele upadków z drzew zaliczyłam, nie jedną śliwę tu i ówdzie, nie jedną kieckę i portki. Będzie dobrze
Nasz Jasiek też szaluuny i mieliśmy montować bramkę na schodach by nie wszedł i nie spadł. Któregoś dnia siedział koło mnie w kuchni ja patrze a on na półpiętrze... bramki nigdy nie zamontowaliśmy a on nigdy nie spadł
mam nadzieję, że skoro byli na targach to dystrybucja będzie w Polsce
to miłe!
na przedpłociu 
Niestety mieszkam pod miastem gdzie nie ma komunikacji miejskiej więc czy mi się podoba czy nie muszę przywieźć i odwieźć. Wiem, że można sobie ponarzekać, ale czy to w czymś pomoże? Nie więc nie narzekam i cieszę się takimi chwilami gdy jestem im do czegoś potrzebna. Może gdy ja będę potrzebowała ich pomocy nie zapomną o mnie
Niestety mieszkam pod miastem gdzie nie ma komunikacji miejskiej więc czy mi się podoba czy nie muszę przywieźć i odwieźć. Wiem, że można sobie ponarzekać, ale czy to w czymś pomoże? Nie więc nie narzekam i cieszę się takimi chwilami gdy jestem im do czegoś potrzebna. Może gdy ja będę potrzebowała ich pomocy nie zapomną o mnie 
dziękuję!
Właśnie się dowiedziałam, że jestem snobką z uwagi na +4 , stwierdzam zatem, że lubię być snobką 
