U Irenki jak w młynie,
człowiek się nie obejrzy jak pół rzeki upłynie...
Ledwo Imieniny, kwiatka przytachałam,
A tu zaraz zjebka, że o pełnej setce zapomniałam....
Skruszona nietaktem,
ze spuszczoną głowa.....
idę otworzyć barek
w którym mam to i owo....
Za zdrowie Irenki,
za rabatki wspaniałe,
za hity mody,
za wnuczki
za dzieci
za drzewka
za pieski
za szczęscie w rodzinie
za kasę
za meble do domku
za................................................................ (proszę uzupełnić we własnym zakresie)