W sklepie budowlanym zakupiłam coś, co się chyba nazywało siatką do przesiewania.
I to jest ten blat, Wymiarów nie podam, bo jest upchany tak, że nie mam do niego dostępu.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny.
Ja dziś w z powodu przesilenia zimowego zakupiłam:
Jeszcze nigdy nie wysiewałam nasion tej firmy. Ciekawa jestem, czy są dobrej jakości.
Nie wyobrażam sobie mojego ogrodu bez pomarańczy i żółci, i traw.
Czy chodzi Ci o te różowe? Jeżeli tak, to to jest wiśnia Kiku-shidare" niejadalna, bardzo ozdobna i szkoda, że zawsze tak krótko kwitnie (krócej niż rh i to zdecydowanie) . Za to jesienią się ładnie przebarwia i ma takie malownicze zwisające gałazki, które latem stanowią osłonę dla funkii które wokół niej rosną.
Bożenka zauważ, że na tym zdjęciu widać mojego rh ELITE...... kwitnie, ma się bardzo dobrze, nie gubi liści, pieknie sie przebarwia na zimę ,kwitnie zawsze jako pierwszy.... i po prosu jest z tych "głupotoodpornych" czyli dla mnie.... Każdemu go polecam
A to moja wisionka z bliska....
bardzo bliska:
i najbardziej bliska...... polski to nie moja działka...zdecydowanie matmatyka
Te szpalery są poniekąd wynikiem zauroczenia danym rodzajem roślin.
Jak mi się spodoba dana roślina , to zaczynam ją rozmnażać, albo poszukiwać innych odmian.
I tak trudno potem powiedzieć: dość.
Tak np. było z różą historyczną 'Souvenir Du Docteur Jamain'. Niedawno dowiedziałam się, że była ulubioną różą Vity Sackville-West.
Tak faktycznie lubię słoneczniki -szczególnie w domu w wazonie ))Nie mam już tego miejsca za płotem gdzie sadziłam dziesiątki sadzonek w 7 odmianach Trudno mi się z nimi rozstać,a rabaty mają swoje stałe kwiatki i miejsca na te dość pokaźne piękności brak
Na pulpicie mam tylko jedną fotografię ,później coś dorzucę .An-tre miałyśmy w tym roku tą samą odmianę .Jasny z ciepnobrązowym ,wypukłym środkiem ...?