monteverde napisał(a)

przed wyjazdem nad morze..... w niedzielne popołudnie

Piękne obrazy Aniu dzisiaj też obserwowaliśmy lecące żurawie jak nabierały wysokości, tworząc powietrzną spiralę, a potem z wielkim krzykiem formowały wspaniały klucz i odleciały był to niepowtarzalny widok, ale nie dla aparatu tyko dla kamery, tak więc całą rodzina staliśmy w ogrodzie i gapiliśmy się w niebo dopóki nie zniknęły

Szczęśliwa? Tak! Tylu przyjaciół bezinteresownych w życiu nie miałam!

Lena napisał(a)

Witaj.
Przebiegłam Twój ogród i nie widzę rozplenicy japońskiej,o którą pytałaś?Może nie zauważyłam?

Leno oto moja rozplenica:



Śliczna bidulka.Za rok będzie lepiej prawda? Będzie, przecież wszystko rośnie, ja też... kurcze trzeba nieco schudnąć.

hanka_andrus napisał(a)

Pięknie masz, Aniu! Buziołki!

przed wyjazdem nad morze..... w niedzielne popołudnie

a tu już sztutowski las
borowik ponury
surojadka
nazbierałam jeszcze owoców róży, przydadzą się do dżemu z jabłek i gruszek

długo mi zeszło bo musiałam oporządzić grzybki(kilka borowików ponurych i kołpaczków) i oczyścić owoce róży z nasion

noemi napisał(a)

Od kiedy mam werbeny mam też motyle
Śliczne są - polecam Wam bardzo

Znamy je bardzo dobrze i także podzialamy Twoja opinię
Mam je od kilkunastu lat. a w tym roku wsyłałąm nasiona wszystkim, którzy prosili. Niedługo zasiejemy całą Polskę werbeną.
Mamy tez wątek o werbenie https://www.ogrodowisko.pl/watek/160-verbena-bonariensis-werbena-patagonska

I to na razie tyle z rabaty żwirowej, tylko gdzie ten żwir?

Ach i zrobiłam jeszcze porządek z drugiej strony ogrodu.
Moje pierwsze ogrodowiskowe kanciki.





Na usprawiedliwienie dodam, że w tych miejscach trawka nie jest najlepszej jakości.
Tutaj stał basen i pięknie rozrósł się mech.
A thuje zostały podsypane korą ale nie mam zdjęcia.

O rety kiedy moje takie będą i czy w ogóle???
Danusiu mam pytanie, bo właśnie sadzimy cisy.
Moje to Hicksii 40 cm.
Większość jest przyzwoicie rozkrzewiona, 30% słabiej a jakieś 10% to pojedyńcze patyczki.
Wszystkie sadzimy co 35 cm starając się by chudzinki lądowały między tymi średnimi lub najlepszymi.
Czy to wystarczająca odległość? Wychodzi statystyczine 3,5 cisa na metr
Jak mam ciąć te cisy? Tylko bokiem i górą czy pobawić się też w szczypanie pojedyńczych cieńkich gałązek od środka?
Przyciąć je jeszcze teraz czy poczekać do wiosny?
Tak wyglądają moje cisy:

Rabata daliowa napotkana podczas dzisiejszej wędrówki przez pola i lasy

I widok ogólny wieczorkiem :



Trawa pampasowa postawiona też na chwilę. W donicy są dwie sadzonki i chyba posadzę je na zakończenie dwóch rzędów z miskantami.
Będzie ją tam łatwo okryć i może uda się ją przezimować.

kaisog1 napisał(a)

Jedyne dla mnie co ma fajne to wielkość liści i to, że one są "sztywniejsze"... (chyba, że ja roślinę pomyliłam ) Jutro cyknę fotkę u nas to zobaczysz jak jest przebarwiony

oki

Tak wyglądała w 2009 r.

Na zimę przysypywałam ją ziemią, robiłam taki kopczyk.

ell napisał(a)

Urocze te bratki

Nie Sebku.
Tutaj będzie żwirek- ten co podsypany jest na opasce pod domem.
Tylko jak pisałam, chwilowo brak- a blisko mam tylko jednego dostawcę.

Ze zdjęciami cieniutko w tej chwili. Akurat jestem na innym komputerze i mam ograniczony dostęp do nich.


Lena cisy są cześciowo posadzone. Czeka nas jeszcze jutro mały maraton Bardzo to przyjemne!
To zdjęcia z rana.



Są tam też posadzone takie mikroskopijne cisy auera gold Te granice sadzenia wytacza budynek i taras. Chcę zrobić takie urozmaicone zakątki. Lubię geometrię i dla kontrastu "dzikość". Przy budynku będzie porządek a na skarpie poszlaleję z naturalistycznymi rabatami.

Wisteria ma piąć się po kutej pergoli aż do budynku. Mam nadzieję, że sobie z nią poradzę w przyszłosci.

Danusiu jakże mi miło czytać takie słowa...

Bea napisał(a)

Mam ją pięć lat, ale ostatniej zimy trochę zmarzła i trochę gorzej wygląda.

A w jaki sposób zabezpieczasz ją na zimę??? (pytania amatorki )

Dziewczyny macie piękne okazy róż, można dostać wytrzeszczu oczu

Potem trochę nerwów i nieco pracy.
Modyfikacja projekciku- zamiast 5 punktów Variegatus, z przyczyn znanych zastosowałam:
- 2 Zebrinusy oraz 2 punkty z Variegatus.



I niestety to zdjęcie zdradziło brak fachowości.
Ależ krzywo posadzona pierwsza rozplenica- do poprawki....

I wyjaśnienie.
Po prawej stronie, ta czerwona roślinka raczej nie przezimuje i rośnie w tym miejscu tymczasowo.
Red Baron postawiony na próbę.



Gracimilus x 2 zostanie podsadzony trzecią sadzonką- żeby się rozrósł w okrągłą kępę.