Przepraszam, że tak długo ale jak spojrzałam na ten mój "pożal sie Boże rysunek" to na długo się zaniosłam śmiechem, brzuch mnie aż boli. No ale co tam niech i inni się pośmieją hahahahaha. Zostawiam tamto dla potomnych. a tu moje nowe wypociny. Nie wiem czy lepsze ale chociaż większe cyfry.hihihihihihi. Padam ze śmiechu normalnie. ale przecież pisłam że fatalnie maluję. no dobra już spokój.
Plan nasadzeń:
1. grab pospolity 'Fastigiata' na ogołoconym pniu cięty w prostopadłościan.
2. Kostki formowane z bukszpanu (kwadraty wielkości ok. 80cm do 100cm)
3. Gabiony (kostka z drutu wypełniona kamieniami.-wielkość tak jak kostki bukszpanowe.
4. Czarna trawka czyli Ophiopogon Nigrescens

A u mnie wrześniowo-wrzosowo i jeszcze ciągle trochę kolorowo

Lubię białe róże...

Irgi sa jednak bardzo różnorodne, mam za domem 2 krzewy, które o tej porze roku są wyjątkowo malownicze.


A tak przy okazji, choć to nie w ogrodzie, ale w domu, ale z zamiłowania do śródziemnomorskich klimatów na ścianach przy schodach na piętro domu powiesiłam sobie takie obrazki:

Witam ponownie.
Spróbowałam dziś narysować przedogródek. Z założenia ma być reprezentacyjny. Z pewną doza nieśmiałości przedstawiam moje wypociny. Proszę jednak puścić wodze fantazji bo kiepsko mi to wyszło.
Opis:
Rabaty po obu stronach chodnika są żwirowe. Nasłonecznienie tzw. PATELNIA.
A wszelkie obrzeża kwater w środku rabat będą zrobione z pasów blachy ocynkowanej.


Plan nasadzeń:
1. grab pospolity 'Fastigiata' na ogołoconym pniu cięty w prostopadłościan.
2. Kostki formowane z bukszpanu (kwadraty wielkości ok. 80cm do 100cm)
3. Gabiony (kostka z drutu wypełniona kamieniami.-wielkość tak jak kostki bukszpanowe.
4. Kwatery z jasnozielonym niedźwiedzim futrem.
5. Kwatera z kostrzewą siną.
6. Czarna trawka czyli Ophiopogon Nigrescens.

Proszę o ocenę , lub rady co mam zmienić.

Nie wiem czy w dobrym wątku piszę, ponieważ moja biżuteria jest z betonu. Wszystkie ozdoby zrobiłam sama.
Liście

Stary kosz wiklinowy po renowacji

a dalie wyrosły ze spodni

Ewo, z okazji wszystkich Twoich rocznic. Pozdrowienia z dzikiej łąki.

A to zdjęcie.Widok z od strony furtki. Po lewej stronie troszeczkę widać tzw. warzywniak ,który chcemy przeniesć na drugą stronę ogrodu a tam w przyszłym roku postawić altankę kwadratową,bo nie mamy takiego miejsca aby odpocząć.Jak będziemy mieli czas ,bo wiele roboty jeszcze przed nam !!!!


Kwiaty nie będą wszystkie zlikwidowane,zostawię jedną alejkę, gdzie będą kwiaty.


Na zdjęciu widać właśne hortensję dużą i mam nadzieję ,że uda mi się ją przesadzić a co najważniejsze, aby się przyjęla na nowym miejscu.


Mam prośbę proszę mi podpowiedzieć co to za kwiatek na pierwszym planie alejki z zielonymi liśćmi ?

Gosiek, samo świętowanie jest najważniejsze, czy w okrągłą rocznicę, czy bez rocznicy. Duża buźka dla Was!

Korzenie rosną od dołu do góry, wypełniły już cały pojemnik. Jest koniec września i nadal mają dużo owoców

Metoda jest bardzo prosta, zdobyć odpowiednio duży pojemnik, zrobić w dnie otwór, zabezpieczyć w pierwszym etapie przed wypadaniem ziemi (w tych oryginalnych jest gabka) posadzić sadzonkę i czekać. Wymagają codziennego podlewania i nawożenia. Solidny hak w suficie, bo trochę to waży. U mnie rosną pomidory maskotka. Możemy wiosną wrócić do tematu i wymieniać doświadczenia.
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&langpair=en%7Cpl&u=http://oldfashionedliving.com/tomato2.html[img size=300x206]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/6/61746/original.jpeg[/img]

anna_lastowska napisał(a)

A takie coś - posadziłam dzisiaj obok czaszki - coby ja na wiosnę trochę ożywić

Takich jeszcze nie widziałam. Mam pierzaste, ale niebieskie

Tak oczywiście jutro zamieszczę plan ogródka.


Poniżej zdjęcie pokazujące widok z okna altanki na ogród.



Obecnie w tej chwili likwidujemy alejki z kwiatami.Widoczna hortensja będzie przesadzona pod płot a róże oddam w dobre ręce. Chcemy usnięte alejki oczywiście wyrównać ziemią i zasiać trawę. Aczkolwiek nie wiem co z tego wyjdzie? Czy dobrze zrobimy?

A takie coś - posadziłam dzisiaj obok czaszki - coby ja na wiosnę trochę ożywić

anula_wn napisał(a)

ok, nic się nie dzieje w ogrodzie z mojej strony, ale ogród nie daje o sobie zapomnieć i róże k/studni się rozszalały i zakwitły

Piękne ..... a ja nadal czekam na swoje .....

Chciałam zobaczyć z grubsza bergenie pod tymi kulami i wyszło rzeczywiście więcej bałaganu.



A ponieważ to fragment widoczny także od wejścia, to jednak zostaną żurawki bordowe. Tylko w odpowiednim zagęszczeniu. Tak chyba będzie dobrze?

ok, nic się nie dzieje w ogrodzie z mojej strony, ale ogród nie daje o sobie zapomnieć i róże k/studni się rozszalały i zakwitły

Gazania

Witam !!!!

Od miesiąca jesteśmy posiadaczami maleńkiego ogródka 350 m.Są drzewka owocowe,kwiaty z alejkami.Wiele chcemy pozmieniać.I mam prośbę o kilka porad.

Z boku altanki, gdzie są drzwi wyjściowe mamy taki widok i płot sąsiada.Pomóżcie nad rozwiązaniem problemu !

Zaraz lecę sadzić cebulki, których już miałam w tym roku nie kupować, zwłaszcza tulipanów, ale się nie powstrzymałam, mam jeszcze cebulice niebieskie,ale były bez opakowania, na sztuki.

No wiecie, z trawnikiem to tak: kosić, podlewać, nawozić, kosić, podlewać, nawozić i tak przez jakieś dwieście lat...
A poważnie, trawniki to oczko w głowie i duma mojego męża, który te nasze trawniki zakładał, po raz ostatni i skuteczny w 2009 i 2010 roku i teraz je pielęgnuje. Ja tylko nawożę, bo jemu nie wychodzi równe jeżdżenie z wózkiem tak jak z kosiarką., Udało się za trzecim razem dopiero, bo wtedy mnie posłuchał i przywieźliśmy kilka ciężarówek prawdziwego kompostu, a nie tzw. czarnoziemu, który przywozili różni "fachowcy", a kóry koło czarnoziemu nawet nie leżał. Jesli macie gdzieś w okolicy ekologiczne śmieciowisko, to na pewno robią tam świetny kompost i sprzedają go w cenie ziemi, na worki albo na ciężarówki.
Trawnik jest z siewu. Rujnują go oczywiście krety i nornice, których u nas nadmiar, bo jest też dużo dżdżownic. Więc roboty z nim trochę jest. Na wiosnę trawnik trzeba zwertykulować i zaerować, nawozimy raz w miesiącu od kwietnia do września, florowitem w granulkach, z magnezem, na mech, zwykłym i tak na zmianę.
A ja jeszcze mam krokusy jesienne, dwie kępki mają piekny błękitno-lila kolor i są takie żyłkowane:




No i ponieważ Ela zdradziła tutaj, że mam dużą kwitnącą właśnie gardenię, to zapodaję zdjęcie i tej gardenii. Udaje mi się ją mieć już chyba siedem lat, rośnie w szklarence, w pełnym słońcu i przez to ma takie jasne liście:



Z rzeczy okazałych mam jeszcze dużą dipladenię, ale już słabo kwitnie: